PGNiG Superliga. Orlen Wisła nie próżnuje. Nafciarze szukają prawego rozgrywającego

WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock w obronie
WP SportoweFakty / Krzysztof Betnerowicz / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock w obronie

Orlen Wisła Płock aktywnie działa na rynku transferowym. Po zakontraktowaniu Siergieja Kosorotowa, Nafciarze skoncentrowali się na pozycji prawego rozgrywającego.

Dzieje się w Płocku. W biurach Orlen Areny zakasano rękawy i zaczęto poszukiwania potencjalnych wzmocnień na kolejne sezony. Pierwsze owoce pracy sterników Orlen Wisły Płock poznaliśmy w czerwcu, kiedy to ogłoszono zakontraktowanie Siergieja Kosorotowa (o czym więcej pisaliśmy TUTAJ). Teraz Nafciarze skoncentrowali się na pozostałych pozycjach.

Na pierwszy ogień poszła prawa połówka. W nadchodzącym sezonie w roli prawych rozgrywających występować będą David Fernandez oraz Predrag Vejin. O ile kontrakt Hiszpana ma obowiązywać przez trzy lata, tak Vejin związał się tylko roczną umową. Wicemistrzowie Polski zdają sobie z tego sprawę i już działają na rynku transferowym.

Jak udało się nam ustalić, jednym z kandydatów do gry w płockim klubie może być Christoffer Rambo. Pierwsze rozmowy pomiędzy Norwegiem a wicemistrzami Polski miały już się odbyć, ale ze względu na ciągle obowiązujący kontrakt Rambo z GWD Minden, na razie trudno mówić o jakichkolwiek szczegółach. Niewykluczone jednak, że temat występów 30-latka na Mazowszu jeszcze wróci.

Sam zawodnik również nie chce nic zdradzać i odsyła do swojego agenta. - Na kolejny sezon mam obowiązujący kontrakt z GWD Minden - skomentował Rambo.

Leworęczny rozgrywający to tylko jeden z priorytetów Wisły. Innym jest obsada bramki. Po zakończeniu sezonu sportową karierę kończy Ivan Stevanović i niebiesko-biało-niebiescy muszą szukać zastępstwa. W przypadku reszty składu celem Xaviego Sabate i spółki będzie niedopuszczenie do kolejnej kadrowej rewolucji.

Nowi zawodnicy PGE Kielce - zobacz, co powiedzieli po pierwszym treningu!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w takiej roli kolegi Roberta Lewandowskiego z Bayernu jeszcze nie widziałeś. Poszło mu świetnie

Źródło artykułu: