Były reprezentant Polski od dwóch lat wdraża się w pracę szkoleniowca, w Górniku Zabrze pełni rolę grającego asystenta Marcina Lijewskiego. Po sezonie 2020/21 zakończy karierę, a prezes Bogdan Kmiecik widzi go w roli dyrektora sportowego. Rafał Gliński dostał jednak propozycję z Mielca, którą - według naszych informacji - prawdopodobnie przyjmie.
38-latek ma zostać I trenerem Stali Mielec. Dla Glińskiego byłby to powrót na Podkarpacie po sześciu latach. Od 2011 do 2015 roku dowodził Czeczeńcami, m.in. w sezonie 2011/12 zdobył z klubem brązowy medal Superligi. Potem przeniósł się do Zabrza, gdzie występuje do dzisiaj.
Na razie nie wiadomo w ogóle, w której lidze Gliński miałby pracować ze Stalą. Mielczanie zajmują przedostatnie miejsce w tabeli i ich los wisi na włosku, ostatni Piotrkowianin ma korzystniejszy układ gier.
Wcześniej z pracą w Mielcu łączono aktualnego szkoleniowca MMTS-u Bartłomieja Jaszkę. Aktualny trener Dawid Nilsson już kilka dni temu zapowiedział odejście z klubu niezależnie od końcowej pozycji w tabeli.
ZOBACZ:
Jest kara dla Dujszebajewa
Hit Ligi Mistrzów możliwy dopiero w finale
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Jest moc. Nietypowy trening Wildera