Nafciarze zmierzyli się z najtrudniejszym jak dotąd przeciwnikiem w meczach sparingowych. SC DHfK Lipsk to zespół z szeroko pojętej czołówki Bundesligi, który potrafi pokrzyżować plany nawet ligowym potęgom. W jego barwach po trzech latach do Orlen Areny wrócił Maciej Gębala, w przeszłości obrotowy Wisły.
Wicemistrzowie Polski zaskakująco wysoko pokonali niemiecką drużyną 28:20. Znów błysnął Siergiej Kosorotow, który w okresie przygotowawczym wyrasta na kandydata do roli głównego snajpera Nafciarzy. Rosjanin tym razem rzucił sześć bramek, wspierał go m.in. Tin Lucin i niezawodny od początku roku Przemysław Krajewski.
Rewanż 27 sierpnia, ale już teraz ten wynik to zapowiedź dobrej formy Wisły u progu sezonu 2021/22. Wcześniej płocczanie dwukrotnie gładko pokonali m.in. głównego kontrkandydata do srebrnego medalu, Azoty Puławy.
Orlen Wisła Płock - SC DHfK Lipsk 28:20 (14:10)
Bramki dla Wisły: Jurecić 2, Kosorotow 6, Żytnikow 3, Fernandez 1, Krajewski 5, Komarzewski 2, Lucin 3, Czapliński 1, Mindegia 1, Mihić 2, Daćko 1, Susnja 1
ZOBACZ:
Wrzesień z Superligą Kobiet
Kolejne znane nazwisko w Kielcach
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: to się nie mieści w głowie! Zobacz, co ten Polak potrafi