Gospodarze spotkania zaprezentowali się dobrze w obecności ponad tysiąca swoich fanów. Tatran od samego początku próbował dyktować warunki gry szczypiornistom Csurgói KK. W 4. minucie drużyna z Prešova prowadziła w stosunku 3:0. W połowie pierwszej odsłony meczu na tablicy widniał wynik 12:8 na korzyść gospodarzy. Tuż przed przerwą zespół prowadzony przez trenera Rastislava Trtíka zdobył pięć goli z rzędu i dzięki temu schodził do szatni prowadząc 25:11.
Po zmianie stron Tatran kontrolował to, co działo się na boisku i przewyższał rywala we wszystkich elementach gry. W szeregach Šarišan w środę najlepszym strzelcem okazał się skrzydłowy Radoslav Antl. Zaliczył on 14 trafień (ale 6 goli zdobył z rzutów karnych). Ponadto po 6 razy piłkę w bramce gości umieścili Marek Mikéci oraz Tomáš Stráňovský. Tatran zanotował drugie zwycięstwo w Budapest Bank Lidze (w sobotę wygrał on w stosunku 16:14 z Budapest Bank Kecskeméti KSE).
Warto wspomnieć, że w weekend z powodu kontuzji w barwach Tatrana nie wystąpił Michal Meluš. W środę słowacka prasa ujawniła, iż ponad dwumetrowy bramkarz przeniósł się do węgierskiego zespołu Tatabánya Carbonex KC. Sztab szkoleniowy ekipy z Prešova ma obecnie do dyspozycji golkipera Jakuba Krupę i Maroša Popčáka. Trener nie wyklucza także sięgnięcia po Ľuboša Kaminský'ego bądź utalentowanego juniora Pavla Nirodę.
Tatran Prešov - Csurgói KK 37:29 (25:11)
Najwięcej bramek dla Tatrana: Antl 14/6, Mikéci i T. Straňovský po 6.
Rzuty karne: 7 podyktowane/6 wykorzystane - 3/2.
Kary w minutach: 5 - 6.