Xavier Sabate o odmianie Orlenu Wisły w drugiej połowie

Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock
Materiały prasowe / Mateusz Słodkowski / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: piłkarze ręczni Orlen Wisły Płock

Orlen Wisła Płock do przerwy przegrywała z Górnikiem Zabrze 13:14. Po zmianie stron wyglądało to dużo lepiej i Nafciarze wygrali 27:21. Xavier Sabate wyliczył kwestie, które lepiej zagrały po przerwie.

Dla Orlenu Wisły Płock mecz z SPR Górnikiem Zabrze był nie tylko spotkaniem o punkty w PGNiG Superlidze, ale również o lepsze przygotowanie się od starcia z Fenix Toulouse HB w ramach Ligi Europejskiej. - Musimy liczyć na następne mecze i przygotować się na wyjazd do Francji. Staramy się wygrać każde następne spotkanie - powiedział Lovro Mihić.

Po przerwie płocczanie wyglądali bardzo dobrze. - W meczu były dwie zupełnie różne połowy. W pierwszej graliśmy bardzo słabo zarówno w defensywie, jak i w ofensywie i nie jestem zadowolony z naszej postawy. Druga połowa była zupełnie inna - zauważył Xavier Sabate.

- W ciągu 15 minut nasi rywale zdobyli tylko jedną bramkę, a u nas w ataku dobrze grali Siergiej Kosorotow i Dimitrij Żytnikow. Dużo bardziej dynamiczny był Michał Daszek. Realizowaliśmy więcej rozwiązań na boisku i tak musimy grać. Gratulacje dla Górnika za mecz i powodzenia w dalszej części sezonu - dodał trener Orlenu Wisły.

Początek spotkania w Tuluzie 23 listopada o godzinie 20:45.

Czytaj także:

Bolesna porażka Stali Mielec
Lider Łomży Vive opuści ME 2022

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: grał im na nosie, ale miał pecha. Ochroniarz był jak... gepard!

Źródło artykułu: