Najgorszy karny w historii?! Trudno wyjaśnić to, co zrobił

Twitter / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Roman Czyczykało pudłuje z rzutu karnego
Twitter / PGNiG Superliga / Na zdjęciu: Roman Czyczykało pudłuje z rzutu karnego

To nie tak miało wyglądać. Zawodnik Zagłębia Lubin Roman Czyczykało w serii rzutów karnych przeciwko Chrobremu Głogów przeżył prawdziwy dramat. Zamiast oddać rzut, piłka wyślizgnęła mu się z rąk, a jego zespół przegrał derbowe starcie.

Mecz pomiędzy lokalnymi rywalami - Zagłębiem Lubin i Chrobrym Głogów - dostarczył kibicom sporo emocji. Choć lubinianie w drugiej połowie prowadzili kilkoma bramkami, to zespół z Głogowa potrafił doprowadzić do wyrównania. O tym, kto wygra mecz, zadecydowały rzuty karne.

Te lepiej wykonywali głogowianie, którzy skorzystali też na koszmarnym błędzie zawodnika z Lubina. W czwartej serii karnych fatalnie pomylił się Roman Czyczykało.

Szczypiornista chciał rzucić w drugie tempo podchodząc jako czwarty na siódmy metr. Gdy szykował się do rzutu, to z rąk wyślizgnęła mu się piłka! Decydującą bramkę rzucił Jakub Orpik, Chrobry wygrał w karnych 4:2!

Zawodnik z Zagłębia bezradnie patrzył na piłkę i w kierunku klubowych kolegów. Zobaczcie, w jaki sposób błąd popełnił Czyczykało:

Czytaj także:
Wielkie zwycięstwo Chrobrego. Głogowianie musieli gonić przez cały mecz
"Respect Your Talent". Młodzież szkolona w Polsce dostrzeżona w Europie

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skąd ona ma tyle energii? Jędrzejczyk jest niczym... rakieta!

Komentarze (0)