Udane zwieńczenie jesieni. Wisła nie powtórzyła błędu
Orlen Wisła Płock - nauczona doświadczeniem z Hiszpanii - nie pozwoliła rozpędzić się rywalom. Bidasoa Irun pokonana 33:26 na koniec 2021 roku.
Pierwszy mecz w Hiszpanii został zapamiętany głównie dlatego, że... Nafciarze prawie przegrali wygrane spotkanie. W kilka minut roztrwonili dużą przewagę i dopiero gol Michała Daszka tuż przed końcem zdecydował o zwycięstwie. Tym razem takich niespodzianek nie było, w 40. minucie prowadzenie wynosiło już osiem bramek i Wisła nie pozwoliła rywalom na powtórkę z własnego boiska.
Przed przerwą wicemistrzom Polski nie szło tak łatwo. Przewagę udało się zaznaczyć niedługo przed końcem pierwszej połowy, kiedy do gry włączył się Adam Morawski. Dobry mecz rozgrywał Tin Lucin, który wrócił po kontuzji barku i od razu stał się liderem Nafciarzy.
Chorwat - razem z Zoltanem Szitą i Davidem Fernandezem - po przerwie dokładał kolejne trafienia. Przy prowadzeniu 26:18 spotkanie wyrównało się, ale Bidasoa nie zagroziła już Wiśle.
Orlen Wisła Płock - Bidasoa Irun 33:26 (19:14)
Orlen Wisła Płock: Morawski, Witkowski - Lucin 7, Szita 6, Fernandez 5, Serdio 5, Daszek 2, Zhitnikov 3, Jurecic 1, Terzic 1, Mindegia 1, Kosorotov 2, Susnja, Komarzewski, Krajewski, Mihic.
Bidasoa Irun: Sierra, Ledo - Azkue 9, Zabala 3, Cavero 2, Odriozola 3, Garcia 2, Ugarte 2, Mugica 1, Tesoriere 1, Nieto 1, Rodriguez 1, Furundarena, Aguinagalde, Da Silva, Fernandez 1.