Michał Daszek przekroczył kolejną barierę
W spotkaniu Polski z Japonią, Michał Daszek był najskuteczniejszym zawodnikiem Biało-Czerwonych. Już na samym początku przekroczył barierę 300 zdobytych bramek. Miał spory wkład w zwycięstwo naszej reprezentacji.
- Próbowałem być skoncentrowany od pierwszej minuty, bo we wtorek nie miałem okazji sprawdzić się przed tak wspaniałą publicznością, dlatego był to dla mnie dodatkowy bodziec. Cieszę się, że dostałem tyle minut - powiedział Polak.
Po porażce z Tunezją w słabym stylu, Biało-Czerwoni pokazali zupełnie inne oblicze. - Jeżeli chodzi o nasz zespół, to całkiem dobrze poradziliśmy sobie z obroną 5:1. Nie od dziś wiadomo, że my, Polacy mamy duże problemy z taką defensywą, i to na lekki plus - przeanalizował Michał Daszek.
- W drugiej połowie przydarzyło się kilka strat, ale u przeciwnika są też ludzie reagujący na to, co my robimy. Na plus to, że graliśmy do końca i mimo straty przewagi, odzyskaliśmy prowadzenie i dowieźliśmy je do końca. To będzie budowało ten zespół. Wielu chłopaków potrzebuje takich meczów. Ważne, że udało się wygrać, wyciągniemy wnioski na przyszłość - dodał szczypiornista.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Hardkorowy Koksu poszedł na siłkę. "Jest pompa, jest moc!"Po dwóch meczach turnieju 4 Nations Cup, reprezentacja Polski ma na swoim koncie jedno zwycięstwo i jedną porażkę, podobnie jak trzej pozostali uczestnicy. W czwartek drużyna Patryka Rombla podejmie w Ergo Arenie Holandię.
Czytaj także:
Rehabilitacja Polaków
Pogromcy Polaków przegrali w Gdańsku
Bilety na MŚ 2023 do kupienia za pośrednictwem Eventim!