Karny po regulaminowym czasie gry. Tak Szwedzi zostali mistrzami Europy
To było fenomenalne, trzymające do ostatnich chwil w napięciu, zwieńczenie mistrzostw Europy. Po tytuł sięgnęli Szwedzi, którzy już po końcowej syrenie trafili decydującą bramkę. Zobacz, jak do tego doszło.
Na 19 sekund przed końcową syreną na tablicy wyników widniał remis 26:26. Piłkę mieli zawodnicy z kraju Trzech Koron.
Podanie otrzymał w końcu Albin Lagergren, który ruszył w kierunku bramki. Został jednak sfaulowany przez Joana Canellasa i sędziowie podyktowali rzut karny.
ZOBACZ WIDEO: Była partnerka Milika przeszła metamorfozę. Trudno oderwać wzrok!Na linii siódmego metra stanął Niclas Ekberg. Z dużym spokojem pokonał Gonzalo Pereza de Vargasa i Szwedzi mogli rozpocząć świętowanie pierwszego tytułu od 2002 roku. Wówczas w finale pokonali Niemców 32:31 i zdobyli trzeci tytuł z rzędu.
Łącznie na swoim koncie reprezentacja Szwecji ma już pięć złotych medali (1994, 1998, 2000, 2002 i 2022). Przypomnijmy, że Polacy sklasyfikowani zostali na 12. pozycji.
Już po końcowej syrenie
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) January 30, 2022
Rzut karny
Na szali złoto mistrzostw Europy
Sekwencja jak z najlepszego dreszczowca #ehfeuro #ehfeuro2022 pic.twitter.com/yc3stx8OAi
Czytaj także:
- Potęgi stworzyły widowisko. Zadecydowała dogrywka
- EHF wybrał najlepszych zawodników ME 2022. Są niespodzianki