W PGNiG Superlidze ciągle nie wrócono do formatu z fazą play-off, ale kalendarz został tak ułożony, że dwaj główni kandydaci spotkają się w ostatnim boju. Jeśli do tego czasu faworyci nie zgubią punktów, to potyczka zadecyduje o tytule.
W tym roku rywalizacja zapowiada się najciekawiej od lat, w pierwszym meczu Łomża Vive Kielce wygrała zaledwie jedną bramką i ostrzono sobie zęby na rewanż w Płocku.
Termin spotkania w Orlen Arenie wypadał w weekend 14-15 maja, czyli maksymalnie cztery dni po pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Montpellier i trzy dni przed rewanżem z francuskim zespołem. Łomża Vive starała się od przeniesienie "świętej wojny" z Nafciarzami i według naszych informacji mecz może zostać przełożony na 21 lub 22 maja.
Będzie to jeden z ostatnich akordów sezonu piłki ręcznej w Polsce. Do rozegrania pozostanie jeszcze finał krajowego pucharu w Tarnowie w pierwszy weekend czerwca.
ZOBACZ:
Historyczny sukces Ostrovii
Wyróżnienie dla Kamila Syprzaka
ZOBACZ WIDEO: "Królowa jest jedna". Wystarczyło, że wrzuciła to zdjęcie