Informację o środkowym rozgrywającym podał szwedzki "Aftonbladet". Jim Gottfridsson 2 września skończy 30 lat (rocznik 1992), a od 2013 roku jest zawodnikiem niemieckiego SG Flensburg-Handewitt. W 2014 z tym klubem wygrał Ligę Mistrzów, a w 2018 i 2019 triumfował w rozgrywkach Bundesligi. Z reprezentacją Szwecji ma na swoim koncie srebrny (2018) oraz złoty (2022) medal mistrzostw Europy oraz wicemistrzostwo świata z roku 2021.
Szwedzki rozgrywający to od lat jeden z czołowych zawodników na świecie na swojej pozycji. Świadczą o tym indywidualne wyróżnienia na wielkich turniejach. Gottfridsson był bowiem wybrany MVP mistrzostw Europy w 2018 i 2022 roku oraz MVP Bundesligi w sezonie 2020/21. Ponadto znalazł się także w Drużynie Gwiazd mistrzostw świata w Egipcie (2021), gdzie reprezentacja Szwecji doszła aż do wielkiego finału, w którym uległa Duńczykom.
Jak podkreśla dziennik "Aftonbladet", prezes Łomży Vive Kielce Bertus Servaas, by sprowadzić do swojego klubu Gottfridssona, będzie musiał sięgnąć głęboko do kieszeni. Szwed ma bowiem ważny kontrakt z Flensburgiem aż do końca czerwca 2025 roku.
"Aftonbladet" powołując się na pewne źródła podaje, że zarobki Gottfridssona po transferze do mistrza Polski prawdopodobnie zwiększyłyby się o około 50 procent - z 19 tysięcy euro netto miesięcznie zarabianych obecnie we Flensburgu, jego wynagrodzenie miałoby wzrosnąć do 28 tysięcy euro, lub nawet więcej.
W kuluarach mówi się, że zainteresowana sprowadzeniem Gottfridssona jest także najlepsza drużyna Starego Kontynentu z poprzedniego sezonu - FC Barcelona.
Czytaj także:
Torus Wybrzeże Gdańsk zostaje w elicie
Dwumecz sezonu. Łomża Vive Kielce walczy o Final Four
ZOBACZ WIDEO: To się nazywa moc! Zobacz, co wyczarowała Anita Włodarczyk