Dwumecz sezonu. Łomża Vive walczy o Final Four Ligi Mistrzów

PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Władisław Kulesz
PAP / Piotr Polak / Na zdjęciu: Władisław Kulesz

Przed szczypiornistami Łomży Vive Kielce ostatnia prosta w walce o awans do Final Four Ligi Mistrzów. Żółto-biało-niebiescy w decydujących starciach zmierzą się z Montpellier HB - w czwartek we Francji odbędzie się pierwsze z nich.

Ćwierćfinał Ligi Mistrzów - na tym etapie nie ma już miejsca na potknięcia. Przed kielczanami najtrudniejsza część sezonu - na dwumecz z Montpellier patrzą jednak całościowo. Chociaż niezwykle ważne będzie pierwsze starcie, które odbędzie się we Francji, przedstawiciele Łomży Vive podkreślają, że walka będzie trwała przez sto dwadzieścia minut.

- Przed nami pierwsza połowa. Pamiętamy, jak przed rokiem byliśmy szczęśliwi po zwycięstwie w Nantes, a później przegraliśmy u siebie i przeżywaliśmy trudne chwile. Tutaj nie gra się o punkty, najważniejsze, co będzie po 120 minutach. Do Montpellier jedziemy osiągnąć jak najlepszy wynik, najważniejsze będzie jednak, aby 18 maja po godzinie 22 wszyscy byli szczęśliwi w Hali Legionów - twierdzi szkoleniowiec kieleckiej siódemki, Tałant Dujszebajew.

Mistrzowie Polski zapewniają, że wyciągnęli wnioski z poprzedniego sezonu. Ostatnie rozgrywki zakończyli na 1/8 finału zatrzymani przez HBC Nantes. Tym razem żółto-biało-niebiescy ominęli ten etap zmagań dzięki zajęciu pierwszego miejsca w grupie.

ZOBACZ WIDEO: Milioner chwali się luksusową łodzią. Tak na niej szaleje

- Wyciągnęliśmy wnioski, przede wszystkim w głowach. Nie przegraliśmy tamtego spotkania pod względem fizycznym ani taktycznym, zdecydowały względy psychologiczne. Brakowało nam spokoju w momentach, które powinniśmy wytrzymać, nie potrafiliśmy zacisnąć zębów i rzucić bramki, czy wywalczyć karnego. Mamy to w pamięci. Jest presja, ale musimy ją przekuć w coś pozytywnego dla nas - podkreśla Artsiom Karalek.

Żółto-biało-niebiescy w fazie grupowej odnotowali dziesięć zwycięstw i cztery porażki, dwukrotnie pokonali Barcę, wygrali też między innymi z Telekomem Veszprem, Paris Saint-Germain i SG Flensburgiem Handewitt. Udowodnili, że ich miejsce jest w gronie najlepszych zespołów w Europie - teraz chcą postawić kropkę nad "i" i znaleźć się w elitarnej czwórce, która w czerwcu spotka się w Kolonii.

- W ostatnich tygodniach mocno pracowaliśmy, dużo biegaliśmy i ćwiczyliśmy w siłowni. Czekamy na to spotkanie, jak na święto - przekonuje Białorusin.

Ćwierćfinałowi rywale Łomży Vive to nie zespół z przypadku. Francuzi triumfowali w Lidze Mistrzów w sezonie 2017/2018, od lat utrzymują się w czołówce jednej z najmocniejszych lig świata i niejednokrotnie udowodnili, że wygodnie im w roli czarnego konia. W tym sezonie zaliczyli serię siedmiu zwycięstw z rzędu, ale ostatecznie fazę grupową zakończyli na czwartej pozycji. Ich bolączką były kontuzje i spowodowane nimi braki kadrowe. Nawet osłabienia personale ich jednak nie powstrzymywały - wygrywali nawet gdy mało kto na nich stawiał. W walce o ćwierćfinał zaliczyli spektakularne zwycięstwo z FC Porto. Co prawda pierwsze starcie obu ekip zakończyło się remisem, ale w drugim Francuzi pewnie wygrali 35:27.

Z mistrzami Polski mierzyli się dotychczas dziesięciokrotnie - sześć razy szyli z tych potyczek zwycięsko, cztery wygrane padły natomiast łupem kielczan.

- Rywalizują w mocnej lidze, do tego mają Ligę Mistrzów. W trakcie tego sezonu towarzyszyło im wiele problemów kadrowych, więc należą im się brawa za to, co robią. Oglądałem ich ostatnie spotkania z Paris Saint-Germain. Brakowało niemal pół drużyny. Przy tym wszystkim, bardzo trudno o utrzymanie odpowiedniego rytmu. Grają chimerycznie, ale kiedy mają swój dzień, to mogą wygrać z wszystkimi - uważa trener Dujszebajew.

Montpellier HB - Łomża Vive Kielce 12.05.2022, godz. 20:45

Czytaj też:
Starcie gigantów w Paryżu
Barcelona z patentem na Flensburg. Obrońca trofeum bliżej Final Four

Komentarze (19)
avatar
Ozzy Osbourne
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Do boju Scyzoryki!!! Dziś jest Wasz dzień, Moc i para!!!. Ciechanów Was kocha! Szanujemy Wisłę i Was - Scyzoryki. Wisła w F4 gra z Benficą. Będzie ciężko, ale Nafciarze dadzą radę. w finale z Czytaj całość
avatar
fanatykSportowy1
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Maxi - Plocki michaś, oj malutcy jestescie ;) nie mierz wszystkich swoja miara ;) 
avatar
HANDBALL PL
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Powodzenia, trzymam kciuki. 
avatar
fanatykSportowy1
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
6
3
Odpowiedz
Kibic wiselki plock na dole, zalosne ;) 
avatar
Yves_ck
12.05.2022
Zgłoś do moderacji
7
2
Odpowiedz
No to jedziemy, dawno nie czułem tej spinki przedmeczowej od rana!