Siódemka 4. kolejki Superligi Kobiet

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Portal SportoweFakty.pl prezentuje zestawienie czternastu zawodniczek, które w naszej ocenie swoją postawą na parkiecie zasłużyły na miejsce w Siódemce 4. kolejki.

1
/ 7

[b]Bramkarka: Monika Wąż (KPR Ruch Chorzów) [2]

[/b]Bramkarka Niebieskich został MVP meczu Ruchu Chorzów - Vistalem Łączpol Gdynia. Broniła wszystko, co mogła - rzuty z dystansu, rzuty karne, a popisowe w jej wykonaniu były interwencje po atakach ze skrzydeł. Monika Wąż już drugi sezon z rzędu puka do drzwi reprezentacji i jeśli utrzyma formę, to to wie…

2
/ 7

Bramkarka: Kinga  Grzyb (KPR Ruch Chorzów) [3]

Iście profesorska gra skrzydłowej Ruchu Chorzów została uwieńczona dziewięcioma bramkami. Nie sposób również nie wspomnieć, że zawodniczka ta wielokrotnie asystowała przy bramkach swoich koleżanek i wyprowadzała szybkie ataki.

3
/ 7

Lewe rozegranie: Dorota Małek (SPR Lublin) [3]

SPR Lublin korzystając z potknięć swoich kontrkandydatów do tytułu awansował na fotel samodzielnego lidera tabeli. Lublinianki w środę nie dały wielkich szans jeleniogórskiemu KPR-owi. Jedną z najskuteczniejszych zawodnicze tego meczu była Dorota Małek, która rzutami z 2 linii nękała bezlitośnie podopieczne Małgorzaty Jędrzejczak.

4
/ 7

Środek rozegrania: Agata Cebula (Pogoń Baltica Szczecin) [1]

Środkowa Pogoni Szczecin to przede wszystkim skuteczna egzekutorka rzutów karnych. Na siedem prób nie pomyliła się ani razu. Przez całe spotkanie niezwykle aktywna na parkiecie, dzięki czemu została najskuteczniejszą zawodniczą w całym meczu przeciwko faworyzowanemu Zagłębiu Lubin. Na listę strzelców wpisała się dziewięciokrotnie.

5
/ 7

Prawe rozegranie: Viktoryia Panasiuk (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1]

Nowosądecki beniaminek zdołał zatrzymać rozpędzony Start Elbląg, co było jedną z niespodzianek 4. kolejki spotkań. Pierwsze skrzypce w szeregach Olimpii-Beskid grała Witoria Panasiuk, na którą elbląska defensywa nie mogła znaleźć sposobu.

6
/ 7

Prawe skrzydło: Małgorzata Majerek (SPR Lublin) [4]

Warto mieć w swoich szeregach tak solidną zawodniczkę jak Małgorzata Majerek. Trener Edward Jankowski ma szczęście, że skrzydłowa gra w jego zespole, bo na jej bramki można liczyć praktycznie w każdy spotkaniu. Nie inaczej było w pojedynku SPR-u z KPR-em Jelenia Góra.

7
/ 7

Kołowa: Monika Stachowska (Pogoń Baltica Szczecin) [1]

Niewątpliwie jedna z głównych autorek sukcesu Pogoni Szczecin w Lubinie. Sprytna, inteligentna i skuteczna. Udawało jej się raz za razem oszukiwać defensywę Zagłębia i regularnie punktować. Ważne ogniwo szczecińskiej "siódemki".

Bramkarka: Weronika Gawlik (SPR Lublin) [2] Lewe skrzydło: Joanna Gadzina (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1] Lewe rozegranie: Alina Wojtas (SPR Lublin) [1] Środek rozegrania: Kamila Skrzyniarz (KSS Kielce) [1] Prawe rozegranie: Joanna Załoga (KPR Jelenia Góra) [3] Prawe skrzydło: Monika Migała (KPR Ruch Chorzów) [1] Kołowa: Joanna Drabik (KSS Kielce) [2]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
kijany-pl
18.10.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Dorota Małek na lewym rozegraniu? Kogoś albo poniosła fantazja, albo obsadza sobie pozycje na chybił trafił - "brakuje nam dobrej zawodniczki na lewym, a w sumie Małek ma sporo bramek, hmmm no Czytaj całość