PGNiG Superliga Mężczyzn: Transferowe niewypały - część pierwsza

Łukasz Achruk (Zagłębie Lubin)

Transfer: Siódemka Miedź Legnica ---> Zagłębie Lubin

Niewypał. Totalna klapa. Zawodnik, którego liczbę występów w całym 2012 roku policzyć można na palcach dwóch rąk. Przed startem sezonu 2012/13 działacze Zagłębia zdecydowali się zaproponować Achrukowi kontrakt i w skrócie skończyło się tak jak zawsze. 26-latek nie zdążył jeszcze oficjalnie zadebiutować w barwach Miedziowych, a już zapukał do drzwi gabinetu lekarskiego. Ciężko oczekiwać, by na początku 2013 roku jego sytuacja uległa zmianie...

Grzegorz Gowin (Zagłębie Lubin)

Transfer: KS Azoty Puławy ---> Zagłębie Lubin

Zawód. Kolejna z transferowych wpadek lubińskiego klubu. Przed sezonem kibice Miedziowych zacierali ręce na myśl o parze środkowych obrońców Grzegorz Gowin - Jarosław Paluch. Na Dolny Śląsk przenosił się przecież doświadczony defensor, który dowodził jedną z lepszych formacji obronnych w lidze. W Lubinie wygląda to jednak jak na razie zdecydowanie poniżej oczekiwań, bo więcej bramek od Zagłębia traci tylko ostatni Czuwaj.

Mariusz Gujski (SPR Chrobry Głogów)

Transfer: Warmia Anders Społem Group Olsztyn ---> SPR Chrobry Głogów

Zawód. W poprzednim sezonie Mariusz Gujski bezskutecznie dwoił się i troił, by utrzymać Warmię w najwyższej klasie rozgrywkowej. Olsztynianie pożegnali się z PGNiG Superligą, a doświadczony rozgrywający szybko zmienił pracodawcę. W Głogowie Gujski dyrygować miał drugą linią Chrobrego i tym samym zapewnić zespołowi trenera Markuszewskiego walkę o miejsce w fazie play-off. 21 bramek w 10 meczach to jednak wynik gorzej niż przeciętny i nic dziwnego, że Chrobry zamknął rok na pozycji barażowej.

Kamil Krieger (Tauron Stal Mielec)

Transfer: MMTS Kwidzyn ---> Tauron Stal Mielec

Zawód. W tegorocznych rozgrywkach PGNiG Superligi Krieger nie pokazał nic, czym moglibyśmy się zachwycać. 25-latek za czasów występów w Kielcach i Kwidzynie przyzwyczaił nas do solidnej postawy w obronie oraz sporych możliwości w ofensywie. W Mielcu natomiast przegrał rywalizację o pozycję lidera obrony z Mirosławem Gudzem, a do ataku trener Skutnik wysyłał go sporadycznie. Przed byłym reprezentantem Polski cała runda rewanżowa, by udowodnić swą przydatność dla zespołu.

Dariusz Kubisztal (Czuwaj Przemyśl)

Transfer: Tauron Stal Mielec ---> Czuwaj Przemyśl

Zawód. Z Mielca odchodził w glorii zdobywcy brązowego medalu mistrzostw Polski i podstawowego przecież obrotowego Czeczeńców. Dla przemyskiego beniaminka doświadczony "Kubeł" miał więc być nieocenionym wzmocnieniem, które zaprocentuje w trudnych bojach o utrzymanie. Trenerzy Kroczek i Kubicki myśleli o nim zwłaszcza w kontekście gry w obronie, w której przecież Kubisztal radził sobie dość dobrze w Stali. Gra w czołowej drużynie ligi, a w nieopierzonym beniaminku to jednak dwie różne kwestie.

Patryk Kuchczyński (NMC Powen Zabrze)

Transfer: Vive Targi Kielce ---> NMC Powen Zabrze

Zawód. Nie mamy wątpliwości - zatrudnienie Patryka Kuchczyńskiego (zwłaszcza przy późniejszym sprowadzeniu Mariusza Jurasika) wyjdzie jeszcze zabrzańskiemu klubowi na dobre. Czego się więc czepiamy? Przede wszystkim nierównej formy "Chińczyka", który mecze z dorobkiem pięciu czy sześciu bramek przeplatał serią pięciu spotkań pod rząd z zaledwie jednym trafieniem. Od tak doświadczonego zawodnika wymagamy po prostu więcej.

Zbigniew Kwiatkowski (Gaz-System Pogoń Szczecin)

Transfer: Orlen Wisła Płock ---> Gaz-System Pogoń Szczecin

Zawód. Mógł grać w Bundeslidze lub na jej zapleczu, a wybrał szeregi beniaminka PGNiG Superligi. Nie zamierzamy dyskutować nad sensownością wyboru Kwiatkowskiego, lecz nad jego postawą w barwach Portowców. Niechciany w Płocku defensor miał udowodnić swą wartość w Szczecinie i... jak na razie nie pokazał nic nadzwyczajnego. Co prawda Pogoń nie traci dramatycznie dużo bramek, ale 27-letni gracz nadal gromadzi więcej kar niż zdobywa bramek. Jego dyspozycja idealnie oddaje postawę całego klubu - spore możliwości, ale wyniki grubo poniżej oczekiwań.

Krzysztof Lijewski (Vive Targi Kielce)

Transfer: Rhein-Neckar Löwen ---> Vive Targi Kielce

Zawód. Zdajemy sobie sprawę, że umieszczenie Lijewskiego w tej klasyfikacji spotka się ze sporym sprzeciwem. Rozgrywający Vive Targów, podobnie zresztą jak Kuchczyński, nie gra źle, lecz od gracza takiego formatu wymagamy po prostu zdecydowanie więcej. "Lijek" ani raz nie odpalił w tegorocznych rozgrywkach, ani razu nie rozstrzygnął też losów spotkania w pojedynkę. Asysty i stwarzanie sytuacji kolegom z zespołu to nie wszystko. Ważna jest też skuteczność rzutów, co w przypadku Lijewskiego szwankuje bardzo poważnie.

Adam Marciniak (Zagłębie Lubin)

Transfer: AZS UW Warszawa ---> Zagłębie Lubin

Niewypał. Jego transfer pozostał w cieniu sprowadzenia do Lubina Michała Bartczaka i Dawida Przysieka. Marciniak nie wyszedł na pierwszy plan już do końca roku, bowiem w barwach zespołu Dariusz Bobrka 26-letni rozgrywający grał ogony. Jeśli już pojawiał się na parkiecie, często nie był pewien jak zachować się w danej sytuacji. Od jednego z czołowych strzelców pierwszoligowych parkietów oczekiwaliśmy więcej niż 15 bramek w rundzie.

Roman Pożarek (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski)

Transfer: Banik Karvina ---> Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Niewypał. Kilkukrotny reprezentant Czech, spore wzmocnienie i przyszły lider Piotrkowianina - tak rozpisywano się przed inauguracją sezonu o Romanie Pożarku. Czech w pierwszych meczach dostawał sporo szans od trenera Przybylskiego, ale z każdym kolejnym tygodniem pojawiał się na parkiecie coraz rzadziej. Z kretesem przegrał rywalizację o miejsce w pierwszym składzie z 21-letnim Markiem Daćko. Jeden z większych niewypałów tej rundy.

Michał Prątnicki (Siódemka Miedź Legnica)

Transfer: Jurand Ciechanów ---> Siódemka Miedź Legnica

Zawód. Pierwszą część naszej klasyfikacji zamyka Michał Prątnicki. 25-latek spuścił w zeszłym sezonie z PGNiG Superligi Juranda Ciechanów, a teraz jest na dobrej drodze, by dokonać tego z Miedzią. Okrzyknięty w Legnicy jako lider drugiej linii szybko udowodnił, że nadal nie dojrzał do tej roli. Miedzianka ma najgorszą ofensywę w lidze i bez diametralnej zmiany postawy Prątnickiego, na walkę o utrzymanie nie ma nawet co liczyć.

Druga część zestawienia ukaże się we środę, 2 stycznia. Zachęcamy również do przeczytania pozostałych podsumowań oraz klasyfikacji przygotowanych przez redakcję portalu SportoweFakty.pl. Czytaj również: