W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Maciej Stęczniewski (Azoty Puławy) [6]
Azoty Puławy bliskie były sprawienia niespodzianki w spotkaniu z Vive Targami Kielce. Tradycyjnie ostają puławian był Maciej Stęczniewski. Doświadczony bramkarz popisał się wieloma udanymi interwencjami, broniąc m.in. wszystkie cztery rzuty karne. Genialnymi paradami popisał się także w kilku sytuacjach sam na sam. Gdyby nie świetna postawa Stęczniewskiego kielczanie mogliby ten mecz wygrać dużo łatwiej.
Lewe skrzydło: Przemysław Krajewski (Azoty Puławy) [5]
W szlagierowym spotkaniu z Vive Targami Kielce z bardzo dobrej strony zaprezentował się Przemysław Krajewski. Skrzydłowy Azotów Puławy pokazał dużą klasę sześciokrotnie pokonując bramkarza rywali, nie pomylił się przy tym ani razu. Reprezentant Polski bardzo dobrze spisywał się także w defensywie, zaliczając kilka przechwytów, które pozwoliły wyprowadzić Azotom kontrataki.
Lewe rozegranie: Michał Jurecki (Vive Targi Kielce) [2]
Vive Targi Kielce nie miały łatwej przeprawy w Puławach. W zespole mistrza Polski w meczu na szczycie z Azotami wyróżniającą się postacią był Michał Jurecki, który na ligowych parkietach rzadko prezentuje równi wyborną formę jak w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Tym razem rozgrywający reprezentacji Polski w obliczu nie najlepszej postawy zespołu musiał po przerwie wciąć na siebie ciężar gry i poprowadził Vive Targi do zwycięstwa. Imponował rzutami z drugiej linii, sześciokrotnie zapisując się w meczowym protokole.
Środek rozegrania: Michał Prątnicki (Siódemka Miedź Legnica) [2]
Siódemka Miedź Legnica bliska była ogrania w derbowym pojedynku Zagłębia Lubin. Legniczanie przegrywali już wysoko, jednak zdołali odrobić straty. Michał Prątnicki poprowadził swój zespół do szaleńczego i udanego pościgu za Zagłębiem. W drugiej połowie rzucił sześć bramek z rzędu, wyprowadzając Miedź na prowadzenie. W sumie derby zakończył z dorobkiem ośmiu trafień. Prątnicki był prawdziwym liderem legnickiej drużyny.
Prawe rozegranie: Mariusz Jurasik (NMC Powen Zabrze) [3]
NMC Powen Zabrze niespodziewanie pokonał w wyjazdowym spotkaniu MMTS Kwidzyn. Bardzo duży udział w zwycięstwie zabrzańskiej drużyny miał duet Patryk Kuchczyński - Mariusz Jurasik. Pierwszy skutecznie egzekwował rzuty karne, drugi zdobywał ważne bramki z ataku pozycyjnego. "Józek" był bardzo aktywny, to na jego barkach spoczywała odpowiedzialność i ciężar zdobywania bramek. Ze swojego zadania po raz kolejny wywiązał się świetnie, mecz zakończył z dorobkiem siedmiu trafień.
Prawe skrzydło: Thorir Olafsson (Vive Targi Kielce) [5]
Najskuteczniejszym zawodnikiem szlagierowego spotkania pomiędzy Azotami Puławy a Vive Targami Kielce był Thorir Olafsson. Islandzki skrzydłowy mecz rozpoczął nie najlepiej, zmarnował rzut karny, później jednak już się nie mylił. Rewelacyjnie spisującego się Macieja Stęczniewskiego pokonał aż jedenaście razy. Olafsson pod nieobecność najskuteczniejszego strzelca kielczan, Ivana Cupicia, udowadnia że wcale nie jest gorszym zawodnikiem.
Kołowy: Michał Stankiewicz (MKS Zagłębie Lubin) [8]
Zagłębie Lubin pokonało na gorącym legnickim terenie Siódemkę Miedź. Michał Stankiewicz potwierdził w derbach Zagłębia Miedziowego, że w tym sezonie jest w wybornej formie. Kołowy lubińskiego zespoły stwarzał największe zagrożenie pod bramką rywali. Stankiewicz zdobył pięć bramek i wygrał wiele pojedynków z defensorami Miedzi. To głównie za jego sprawą Zagłębie wygrało w Legnicy.
Ławka rezerwowych: Bramkarz: Tomislav Stojković (Gaz-System Pogoń Szczecin) [1] Lewe skrzydło: Damian Kostrzewa (Tauron Stal Mielec) [5] Lewe rozegranie: Aleksander Kokoszka (Siódemka Miedź Legnica) [1] Środek rozegrania: Krzysztof Łyżwa (Azoty Puławy) [6] Prawe rozegranie: Witalij Titov (Piotrkowianin Piotrków Tryb.) [1] Prawe skrzydło: Patryk Kuchczyński (NMC Powen Zabrze) [3] Kołowy: Mohamed Toromanovic (Orlen Wisła Płock) [3]
* Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl