W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarz: Maciej Stęczniewski (KS Azoty Puławy) [6]
Azoty Puławy sezon zasadniczy zakończyły na 4. lokacie, choć podopieczni Marcina Kurowskiego po rewelacyjnej pierwszej rundzie rozgrywek byli murowanym kandydatem do miejsca na najniższym stopniu podium. Azoty, mimo słabszej końcówki, moją jednak wiele powodów do zadowolenia. Maciej Stęczniewski jest jednym z autorów sukcesu puławskiej drużyny. Doświadczony bramkarz na parkietach PGNiG Superligi wciąż zachwyca wysokimi umiejętnościami. W tym sezonie już wielu rywali przekonało się jak trudną zaporą do przejścia jest "Stenia". Doskonałe warunki fizyczne, świetna koordynacja ruchowa wspierana przez niezwykle bogate doświadczenie sprawiają, że oglądanie poczynań tego zawodnika między słupkami to prawdziwa przyjemność.
Liczba meczów: 21 Liczba bramek: 0
Lewe skrzydło: Wojciech Zydroń (Gaz-System Pogoń Szczecin) [8]
Gaz-System Pogoń Szczecin po nie najlepszym początku rozgrywek, w końcówce sezonu zasadniczego potwierdziła swój potencjał oraz aspiracje. Pogoń to beniaminek tylko z nazwy, bowiem w szczecińskim zespole nie brakuje zawodników z bogatą superligową karierą. Jednym z nich jest Wojciech Zydroń. Skrzydłowy, niechciany w Puławach, szybko stał się najlepszym strzelcem Pogoni oraz ulubieńcem miejscowej publiczności. Zawodnik, pomimo upływu lat, wciąż imponuje szybkością oraz nienaganną technika, ciągle zachwycając efektownymi zagraniami. Wespół z Damianem Kostrzewą przewodzi klasyfikacji najlepszych strzelców PGNiG superligi.
Liczba meczów: 21 Liczba bramek: 142
Lewe rozegranie: Petar Nenadić (Orlen Wisła Płock) [7]
Orlen Wisła Płock sezon zasadniczy zakończyła na 2. miejscu. Nafciarze w tym czasie zaliczyli wzloty i upadki. Podobnie było w przypadku Petara Nenadicia, rozgrywającego wicemistrza Polski. Transfer Serba okazał się strzałem w dziesiątkę, zawodnik natychmiast stał się nową gwiazdą PGNiG Superligi i liderem Nafciarzy, wygryzając ze składu Michała Kubisztala. W pierwszej części sezonu Nenadić czarował wszystkich swoją grą i skutecznością, w tym roku Serb boryka się jednak z problemami zdrowotnymi i podobnie jak cały zespół Orlen Wisły mocno spuścił z tonu.
Liczba meczów: 17 Liczba bramek: 112
Środek rozegrania: Krzysztof Łyżwa (KS Azoty Puławy) [6]
Azoty Puławy zajęły 4. miejsce w sezonie zasadniczym. Połączenie doświadczenia z młodością okazało się kluczem do sukcesu. W tym sezonie pierwszoplanową postacią puławskiego zespołu jest Krzysztof Łyżwa. Zawodnik niebezpodstawnie uznawany jest za jedną z nadziei polskiej piłki ręcznej. Już teraz Łyżwa jest czołowym graczem PGNiG Superligi. Imponować może jego uniwersalność, potrafi zagrać na każdym rozegraniu, jest nie tylko skutecznym egzekutorem oraz także niezłym playmakerem, bramki potrafi zdobywać rzutem zarówno z prawej, jak i lewej ręki. Plany zawodnika pokrzyżowała jednak kontuzja.
Liczba meczów: 15 Liczba bramek: 54
Prawe rozegranie: Mariusz Jurasik (NMC Powen Zabrze) [9]
NMC Powen Zabrze w sezonie zasadniczym zaliczył wzloty i upadki, kończąc rozgrywki na wysokim 5. miejscu. Przed sezonem kadra zabrzańskiego zespołu została solidnie wzmocniona, nie przyniosło to jednak oczekiwanych rezultatów. Dopiero zakontraktowanie w trakcie sezonu Mariusza Jurasika diametralnie odmieniło oblicze NMC Powenu. Doświadczony rozgrywający z miejsca stał się prawdziwym liderem zespołu, imponuje współpracą z kołem i skrzydłowymi oraz efektownymi rzutami. Dziś trudno wyobrazić sobie zabrzańska drużynę bez tego zawodnika, który pomimo upływających lat wciąż jest jednym z najlepszych graczy PGNiG Superligi.
Liczba meczów: 12 Liczba bramek: 75
Prawe skrzydło: Thorir Olafsson (Vive Targi Kielce) [8]
Vive Targi Kielce okazały się najlepszym zespołem sezonu zasadniczego. Po pierwszej rundzie rozgrywek, w której na parkietach PGNiG Superligi zachwycał Ivana Cupić, chyba mało kto spodziewał się, że w szeregach mistrza Polski ponownie błyszczeć będzie Thorir Olafsson. Kontuzja chorwackiego skrzydłowego sprawiła jednak, że do łask Bogdana Wenty powrócił Islandczyk. "Totti" w zmaganiach z ligowymi rywalami udowodnił, że jest zawodnikiem światowego formatu. Szybkość oraz zabójcza skuteczność cechowały grę szczypiornisty z kraju gejzerów.
Liczba meczów: 20 Liczba bramek: 92
Kołowy: Michał Stankiewicz (Zagłębie Lubin) [8]
Zagłębie Lubin, pomimo solidnych wzmocnień, sezon zasadniczy zakończyło na odległym 9. miejscu i w drugiej części rozgrywek będzie musiało walczyć o utrzymanie. Zawodnikiem, który na pewno nie zawiódł i zagrał na swoim wysokim poziomie był Michał Stankiewicz. Podopieczni Dariusza Bobrka z uwagi na brak graczy potrafiących zagrozić rzutem drugiej linii musieli swoją grę oprzeć na współpracy z kołem oraz skrzydłowymi. Ze swojego zadania znakomicie wywiązywał się Stankiewicz, który często stanowił największe zagrożenie dla rywali.
Liczba meczów: 22 Liczba bramek: 88
Ławka rezerwowych: Bramkarz: Sebastian Suchowicz (MMTS Kwidzyn) [6] Lewe skrzydło: Damian Kostrzewa (Tauron Stal Mielec) [8] Lewe rozegranie: Michał Adamuszek (MMTS Kwidzyn) [7] Środek rozegrania: Michal Bruna (Gaz-System Pogoń Szczecin) [5] Prawe rozegranie: Robert Orzechowski (MMTS Kwidzyn) [8] Prawe skrzydło: Valentin Ghionea (Orlen Wisła Płock) [5] Kołowy: Marek Daćko (Piotrkowianin Piotrków Trybunalski) [5]
* Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu SportoweFakty.pl. O kolejności decyduje liczba nominacji do pierwszej siódemki, a następnie do siódemki rezerwowej.