Puchar Polski - Drużyna gwiazd

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Związek Piłki Ręcznej w Polsce ogłosił drużynę gwiazd Final Four PGNiG Pucharu Polski. Swoich reprezentantów mają w niej wszyscy uczestnicy turniejowych zmagań.

1
/ 7

Golkiper Nafciarzy na Torwarze dał prawdziwy popis bramkarskiego kunsztu. Niedzielne starcie z Vive Tauronem Kielce długimi momentami było jego solowym popisem. Corrales bronił z 41-procentową skutecznością, a jego akcja z 17. minuty na długo pozostanie w pamięci kibiców. Zawodnik Orlen Wisły obronił wówczas rzut Karola Bieleckiego oraz dobitki Michała Jureckiego i Julena Aguinagalde.

2
/ 7

Lewoskrzydłowy: Adam Skrabania (KS Azoty Puławy)

Doświadczony szczypiornista w miniony weekend udowodnił, jak ważną rolę pełni w zespole Azotów. Skrabania znakomicie spisywał się zarówno w kontrach, jak i w ataku pozycyjnym, imponując szybkością oraz skutecznością. Skrzydłowy w całym turnieju zdobył dwanaście bramek. Dwie z nich padły po rzutach karnych, które puławianin egzekwował ze stuprocentową skutecznością.

3
/ 7

Lewy rozgrywający: Karol Bielecki (Vive Tauron Kielce)

Reprezentant Polski za kadencji Talanta Dujszebajewa nawiązuje do swoich najlepszych czasów. Bielecki jest w fantastycznej formie, skutecznością imponując zarówno na polskich, jak i zagranicznych parkietach. Doświadczony zawodnik był najskuteczniejszym graczem turnieju Final Four. Gdyby nie jego bomby z drugiej linii, kielczanie mieliby spore kłopoty ze zdobyciem pucharu.

4
/ 7

Środkowy rozgrywający: Paweł Niewrzawa (Górnik Zabrze)

Zawodnik Górnika Zabrze ma za sobą udany turniej. Niewrzawa w obu meczach mocno pracował w defensywie i ataku pozycyjnym, a największe wrażenie robiły jego wyjścia do kontr. 22-latek ruszał do szybkich natarć jak rasowy skrzydłowy, większość bramek zdobywając w sytuacjach sam na sam. W sumie rozgrywający na listę strzelców wpisywał się aż czternaście razy.

5
/ 7

Prawy rozgrywający: Angel Montoro (Orlen Wisła Płock)

Gdyby Nafciarze po siedmiu latach przerwy zdobyli Puchar Polski, potężnie zbudowany Hiszpan noszony byłby w Płocku na rękach. Montoro w finale grał odważnie i bezpardonowo, imponując próbami z drugiej linii. To właśnie po jego trafieniu Nafciarze w pewnym momencie prowadzili już z Vive Tauronem różnicą trzech goli. Rozgrywający w sumie w Warszawie uzbierał na swoim koncie osiem bramek.

6
/ 7

Niemiec na Torwarze imponował sprawnością fizyczną i skutecznością rzutów. To właśnie jego bramki z kontrataków odebrały Górnikowi chęć do walki w półfinale. Reichmann Kickiego i Korneckiego pokonywał aż sześć razy, za co organizatorzy nagrodzili go tytułem najbardziej wartościowego zawodnika meczu w zespole mistrzów Polski.

7
/ 7

Reprezentant kraju pod bramką Azotów i Vive Tauronu uwijał się jak w ukropie, zdobywając w sumie siedem bramek. Zmiany do obrony dawał mu Mateusz Piechowski. Organizatorzy nagrodzili Syprzaka tytułem MVP Final Four. Sam zawodnik swoją postawę ocenił jednak negatywnie. - Moi zdaniem nie należała mi się ta nominacja. Nie jestem zadowolony ze swojej postawy - mówił po meczu finałowym.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (6)
avatar
Eder
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
avatar
sonszaj
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
5
Odpowiedz
araz przeczytamy ze Wiśle się należy PP bp mają więcej zawodników w drużynie gwiazd  
avatar
Krzysztof Blumberg
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Karol jest po prostu WIELKI...tyle i aż tyle.