Oceny WP SportoweFakty: Mocna bramka, znakomite skrzydła

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski wysoko pokonała Ukrainę 29:19 w rozegranym we Wrocławiu spotkaniu towarzyskim. Na wyróżnienie zasłużyli szczególnie skrzydłowi oraz bramkarze.

1
/ 9

Bramkarze

Sławomir Szmal - 5 - Doświadczony polski golkiper dobrze radził siebie w bramce. Znakomicie spisywał się przy rzutach ze skrzydła, odbierając ochotę do gry zawodnikom z Ukrainy. Przy błędach popełnianych przez obrońców był bezradny, rzadko w beznadziejnych sytuacjach ratował zespół.

Piotr Wyszomirski - 5 - Młodszy z polskich bramkarzy na boisku pojawił się od początku drugiej polowy. Podobnie jak starszy kolega skutecznie strzegł dostępu do bramki, odbił kilka piłek. Trzeba jednak podkreślić, że poniedziałkowy rywal Biało-Czerwonych nie był z najwyższej półki.

2
/ 9

Lewe rozegranie

Karol Bielecki - 3,5 - Polski bombardier w spotkaniu z Ukrainą nie miał zbyt wielu okazji do popisów. W pierwszej połowie raz zaskoczył rywali firmowym rzutem z drugiej linii. Nieco słabiej radził sobie w defensywie, gdzie popełnił kilka błędów.

Piotr Chrapkowski - 3 - Zawodnik Vive Tauron Kielce na boisku spędził niewiele czasu. Nie miał okazji, by zabłysnąć.

3
/ 9

Środek rozegrania

Rafał Gliński - 3 - Doświadczony rozgrywający w tym sezonie swoją formą nie zachwyca i podobnie było w spotkaniu z Ukrainą. Zawodnik w pamięci zapisał się tylko jedną znakomitą akcją, podaniem z obrotem do skrzydłowego. To zdecydowanie za mało.

Michał Jurecki - 5 - Zawodnik kreowany na podstawowego playmakera nie najlepiej rozpoczął spotkanie. W pierwszej połowie brakowało mu skuteczności, jego rzuty mijały bramkę rywali, później wyregulował celownik i popisał się kilkoma znakomitymi akcjami, oprócz bramek zapisał na swoim koncie także asysty.

Bartosz Konitz - 2 - "Oranej" w spotkaniu z Ukrainą zaprezentował się bezbarwnie. Podobnie jak w szeregach Orlen Wisły Płock w jego grze brakowało odważnych decyzji.

Piotr Masłowski - 4 - Lepiej wypadł zawodnik Azotów Puławy. "Masło" swoich sił próbował zarówno na środku rozegrania, jak i na lewej połówce. Zdobył dwie bramki, nadawał akcjom polskiej drużyny dynamiki.

4
/ 9

Lewe rozegranie

Krzysztof Lijewski - 5 - Rozgrywający Vive Tauron Kielce może być zadowolony ze swojego występu przeciwko Ukrainie. "Lijek" zrobił swoje, dobrze radził sobie w ataku, potrafił uwolnić się spod opieki rywali. Zdobył cztery bramki dla Biało-Czerwonych.

Rafał Przybylski - 4 - Zawodnik walczący o miejsce w kadrze na Euro 2016 w spotkaniu z Ukrainą wypadł pozytywnie. Zdarzały mu się słabsze momenty, jednak w końcówce spotkania błysnął skutecznością i mecz zakończył z niezłym dorobkiem trzech bramek.

Michał Szyba - 3 - Nieco więcej natomiast można było spodziewać się po występie Michała Szyby. Zawodnik RK Gorenje Velenje zaliczył dwie znakomite asysty, jednak brakowało jego akcji kończonych rzutem.

5
/ 9

Lewe skrzydło

Przemysław Krajewski - 5,5 - Zawodnik Azotów Puławy znakomicie zaprezentował się w spotkaniu z Ukrainą. Krajewski swoją szansę otrzymał w pierwszej połowie meczu. Był niezwykle aktywny, dwukrotnie starał się zaskoczyć rywali rzutami z drugiej linii, w jednym przypadku zakończyło to się bramką. Skutecznie wykańczał kontrataki, nie mylił się także na linii siódmego metra.

Adam Wiśniewski - 4 - Doświadczony gracz Orlen Wisły Płock na boisku pojawił się w drugich 30 minutach. Dobrze zaprezentował się w obronie, zaliczył przechwyt po którym sam wykończył kontratak. Był jednak mniej widoczny niż Przemysław Krajewski.

6
/ 9

Prawe skrzydło

Michał Daszek - 4,5 - Gracz Orlen Wisły Płock znakomicie wszedł w spotkanie z Ukrainą. Zawody rozpoczął od trafienia z drugiej linii, czym zaskoczył defensywę rywali. Wykorzystał większość nadarzających okazji do zdobycia bramki, był skuteczny ze skrzydła, szybko biegał do kontrataku.

Jakub Łucak - 3,5 - Drugi z polskich młodych leworęcznych skrzydłowych na boisku zameldował się w drugiej połowie. Dla niego był to niezwykle ważny występ, bowiem to zawodnik, który biletu na Euro 2016 nie ma jeszcze w kieszeni. Spotkanie rozpoczął znakomicie, bowiem od zdobycia bramki. Później jednak był mniej widoczny i niczym szczególnym się nie wyróżnił.

7
/ 9

Obrotowi

Maciej Gębala - 3 - Młody kołowy na boisku zameldował się jeszcze w pierwszej połowie. W tym fragmencie gry otrzymał dwuminutowe wykluczenie, po przerwie było nieco lepiej. Jeden z najbardziej perspektywicznych graczy polskiej kadry błysną na początku drugiej części zawodów znakomitą akcją w ataku, jednak na tym poprzestał.

Piotr Grabarczyk - 5 - Lider polskiej defensywy tradycyjnie mocno uprzykrzał życie rywalom. Biało-Czerwonym przydarzyło się kilka błędów, rywale przedarli się środkiem boiska, jednak w perspektywie całego spotkania grę obroną i postawę "Grabara" należy ocenić bardzo dobrze.

Kamil Syprzak - 3,5 - Pod nieobecność kontuzjowanego Bartosza Jureckiego jeszcze większa odpowiedzialność spoczywa na barkach zawodnika FC Barcelony. Rosły kołowy występu przeciwko Ukrainie nie zaliczyły do najlepszych w karierze. W pierwszej połowie zmarnował dwie doskonałe sytuacje, zaskoczył natomiast rywali rzutem z drugiej linii. W drugiej połowie dołożył drugą bramkę.

8
/ 9

Michael Biegler - 4,5 - Selekcjoner reprezentacji Polski w spotkaniu z Ukrainą dał szansę zaprezentowania swoich umiejętności nie tylko podstawowym zawodnikom, ale także graczom z drugiego szeregu. Na tym etapie przygotowań i w pojedynku z tej klasy rywalem było to dobre posunięcie. Szkoleniowiec szybko zareagował na przestój, jaki przydarzył się drużynie w pierwszej połowie. Trudno do jego pracy mieć zastrzeżenia.

9
/ 9

Polska - 4,5 - Reprezentacja Polski na tle niezbyt wymagającego rywala zaprezentowała się bardzo dobrze. Ocenę występu Biało-Czerwonych obniżają błędy w obronie. Kilka razy Polacy zaspali w defensywie, co wykorzystali rywala. Być może było to wynikiem zlekceważenia przeciwnika i braku koncentracji. Polacy nie uniknęli także przestoju w pierwszej połowie.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (3)
avatar
Wisła Płock
29.12.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Widzę, że według redakcji najważniejsze jest ile kto rzucił i jak grał w ofensywie. Gra obronna nie istnieje. Gębala z Chrapkowskim zagrali bardzo dobrze w obronie, ale dla redakcji liczy się w Czytaj całość
avatar
Maxi-102
29.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli bramka będzie miała taki procent obron po meczu z Francją...to można napisać że bramka mocna....ale nie po meczu z Ukrainą....