W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Małgorzata Gapska (Vistal Gdynia) [3]
Bramkarka Vistalu Gdynia w pierwszej połowie meczu z Pogonią Baltica Szczecin wprost zamurowała bramkę. Liderki tabeli nie potrafiły jej w żaden sposób pokonać. W drugiej połowie szczecinianki łatwiej uzyskiwały pozycje do strzelenia bramek, jednak i tak występ Gapskiej budzi podziw.
Lewe skrzydło: Oktawia Płomińska (KPR Ruch Chorzów) [1]
Choć wydawało się, że młoda zawodniczka Ruchu Chorzów będzie w tym sezonie brylować przede wszystkim w rozgrywkach juniorskich, a w Superlidze nieśmiało zdobywać doświadczenie, to w praktyce rozegrała już w 11 meczów, rzucając 35 goli (w tym 10 w ostatnim pojedynku z kościerskim beniaminkiem). Oktawie Płomińska dysponuje niezłą techniką, dobrze pracuje w obronie i zapowiada się na jedno z większych odkryć sezonu. Oby tak dalej.
Lewe rozegranie: Joanna Obrusiewicz (Metraco Zagłębie Lubin) [3]
Doświadczona rozgrywająca Metraco Zagłębia Lubin jest doskonale znana ze swojej skuteczności i z tego, że potrafi wziąć na siebie ciężar prowadzenia gry. W konfrontacji ze Startem Elbląg, która zdecydowała o awansie miedziowych na podium, Joanna Obrusiewicz z łatwością potrafiła oszukać defensywę rywalek, popisywała się mocnymi rzutami z dystansu, wychodziło jej prawie wszystko. Do spółki z Sanją Premovic i Zaną Marić dosłownie rozbiły szyki elblążanek.
Środek rozegrania: Edyta Charzyńska (MKS Selgros Lublin) [2]
Mistrzynie Polski, po dwóch porażkach z rzędu, tym razem pokonały Energę AZS Koszalin. Pod nieobecność Iwony Niedźwiedź i Alesii Mihdaliovej prawdziwą liderką lublinianek w drugiej linii była Edyta Charzyńska. Trafiała w ważnych momentach pomimo twardej obrony rywalek. Zasłużenie została wybrana MVP tego pojedynku. Potwierdziła, że jest zawodniczką uniwersalną, i że można na nią liczyć.
Prawe rozegranie: Monika Kobylińska (Vistal Gdynia) [8]
Najlepsza polska prawa rozgrywająca po raz kolejny pokazała klasę. Rzuciła w meczu z liderem rozgrywek osiem bramek i walnie przyczyniła się do zwycięstwa swojej drużyny. Gdy zeszła z boiska, bądź gdy miała indywidualne krycie, gra gdynianek wyglądała dużo gorzej.
Prawe skrzydło: Katarzyna Sabała (Pogoń Baltica Szczecin) [2]
Skrzydłowa Pogoni Baltica Szczecin w konfrontacji z Vistalem Gdynia weszła na parkiet z ławki rezerwowych. Wprowadziła sporo ożywienia w poczynania przyjezdnych. Dzięki jej bramkom szczypiornistki z Grodu Gryfa zaczęły odrabiać straty. Była w zasadzie bezbłędna na swojej pozycji, a zadania nie ułatwiała jej znakomita obrona gdynianek.
Kołowa: Aleksandra Stokłosa (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [1]
Góralki okazały się zespołem zdecydowanie lepszym od ostatniego w tabeli Superligi KPR-u Jelenia Góra. Jednym z najmocniejszych punktów wśród gospodyń była obrotowa Aleksandra Stokłosa. Rozgrywające z dużym zaufaniem kierowały do niej piłki, a ta bezbłędnie zamieniała je na kolejne bramki. Łącznie zdobyła ich siedem, ponadto bardzo śmiało poczynała sobie również w defensywie, stanowiąc jeden z jej filarów.
Ławka rezerwowych:
Bramkarka: Monika Ciesiółka (Ruch Chorzów) [1] Lewe skrzydło: Daria Zawistowska (Pogoń Baltica Szczecin) [1] Lewe rozegranie: Tamara Smbatian (Olimpia-Beskid Nowy Sącz) [3] Środek rozegrania: Sanja Premovic (Metraco Zagłębie Lubin) [4] Prawe rozegranie: Monika Kopertowska (Piotrcovia Piotrków Tryb.) [2] Prawe skrzydło: Katarzyna Janiszewska (Vistal Gdynia) [3] Kołowa: Karolina Jasinowska (Ruch Chorzów) [2]
Liczba w nawiasie [] oznacza liczbę wyróżnień w zestawieniu portalu WP SportoweFakty.pl