W tym artykule dowiesz się o:
W Lidze Mistrzów w minioną niedzielę doszło do "polskiego" starcia - FC Barcelona Lassa Kamila Syprzaka podjęła MOL-Pick Szeged Piotra Wyszomirskiego. Faworyt był jeden. "Zawodnicy Xaviera Pascuala od startu spotkania kontrolowali wydarzenia na parkiecie. W 7. minucie po rzucie karnym Kiryła Łazarowa Blaugrana wygrywała już 5:2, pięć minut później odskakując rywalom na dystans pięciu bramek (9:4). To "ustawiło" dalszy przebieg meczu" - pisaliśmy w relacji.
Barcelona wygrała 30:25, ale Syprzak nie zachwycił. Polski obrotowy zdobył jedną bramkę (w dwóch próbach). Nieco lepiej wypadł Wyszomirski, którego jedną z parad doceniła oficjalna telewizja rozgrywek, ehfTV. Interwencja Polaka zajęła 2. miejsce w klasyfikacji TOP 5 obron 12. kolejki Ligi Mistrzów.
Na dwie serie spotkań przed zakończeniem fazy grupowej drużyny obu Polaków są pewne udział w kolejnej rundzie. Barcelona najprawdopodobniej wygra grupę i wywalczy tym samym bezpośredni awans do ćwierćfinału. Walczące o 3. miejsce w tabeli MOL-Pick czeka z kolei walka w fazie TOP 16.
W rozgrywkach grupowych Pucharu EHF drugie zwycięstwo w drugim meczu odniósł SC Magdeburg. Tym razem w składzie Gladiatorów zabrakło Macieja Gębali, ale do Rumunii na mecz z Dinamo Bukareszt pojechał Andrzej Rojewski. Doświadczony rozgrywający bramki nie zdobył, lecz SCM wygrał 34:33.
Ekipa z Saksonii-Anhalt jako jedyna drużyna grupy A ma na swym koncie komplet punktów po dwóch kolejkach. W następnych tygodniach Magdeburg czekają spotkania z hiszpańskim Fraikin BM Granollers.
DKB Handball Bundesliga (Niemcy)
W Niemczech w minionym tygodniu rozegrana została 22. kolejka spotkań DKB Handball Bundesligi. Spośród pięciu Polaków uprawnionych do występów w lidze, zagrało tylko trzech.
Pierwsze zwycięstwo w sezonie odniosła nowa drużyna Piotra Grabarczyka, TuS N-Lübbecke. Czerwono-czarni pokonali 25:24 HBW Balingen-Weilstetten, ale mimo tego pozostali na ostatnim miejscu w tabeli. Grabarczyk otrzymał żółtą kartkę i jedno dwuminutowe wykluczenie.
Tylko o jedno miejsce wyżej od drużyny Grabarczyka jest Bergischer HC, do którego trafił niedawno Maciej Majdziński. Młody Polak nie pomógł swojemu zespołowi w meczu w Berlinie, gdzie miejscowe Füchse rozbiło BHC 34:28.
Trzecim z Polaków, który pojawił się na parkietach Bundesligi był Andrzej Rojewski. W środę jego SC Magdeburg zremisował na wyjeździe z TSV Hannover-Burgdorf 31:31. "Roje" grał krótko i jego występ przeszedł bez echa. Poza składem znaleźli się Tomasz i Maciej Gębala.
2. Bundesliga (Niemcy)
Przyzwoity tydzień na zapleczu DKB Handball Bundesligi (2. Bundesliga) zanotowali polscy szczypiorniści. HF Springe Arkadiusza Bosego i Pawła Piętaka zanotowało dwa remisy - domowy z DJK Rimpar Wölfe (24:24) i wyjazdowy z TV Emsdetten (22:22). Bosy zdobył w tych meczach pięć bramek, Piętak - dwie. Springe pozostaje jednak na ostatnim miejscu w tabeli, choć do bezpiecznej lokaty traci już zaledwie pięć oczek.
Dwa punkty w dwóch meczach wywalczyło również Wilhelmshavener HV Adama Weinera. Polski bramkarz był liderem drużyny, tak w wygranym starciu z SV Henstedt-Ulzburg (34:33), jak i w przegranym pojedynku z EHV Aue (23:28). WHV zajmuje wysoką, siódmą pozycję.
3. Liga Nord (Niemcy)
Popisowe partie w niemieckiej 3. Lidze w grupie Nord rozegrali w miniony weekend Wojciech Zydroń (10 bramek), Aleksander Kokoszka (dziewięć trafień) i Mateusz Przybylski (siedem goli). Wygraną odniosła jednak wyłącznie drużyna drugiego z nich.
HSV Insel Usedom z Zydroniem, Radosławem Wolskim (dwa trafienia) i Lechem Kryńskim w składzie poległo w starciu z Dessau-Rosslauer HV aż 23:34. Ekipa Polaków jest o krok od spadku - na dziewięć kolejek przed końcem sezonu do bezpiecznej lokaty traci 11 punktów.
Zespół Przybylskiego, SV Mecklenburg-Schwerin, przegrał z kolei na wyjeździe z SG Flensburg-Handewitt II 19:30 i pozostał na 12. miejscu w tabeli. Dwie lokaty niżej jest Stralsunder HV Kokoszki oraz Szymona Ligarzewskiego i Jakuba Olejniczaka, które wygrało z DHK Flensborg 33:31.
Wiceliderem tabeli jest natomiast SC Magdeburg II, w którym występują bracia Gębalowie. Tomasz zdobył w weekend pięć bramek, a Maciej zapisał trzy trafienia, jednak ich zespół przegrał na własnym parkiecie 26:30 z SV Anhalt Bernburg Artura Gawlika.
3. Liga - pozostałe grupy (Niemcy)
W 3. Lidze Süd na uwagę zasługuje występ młodego Maximiliana Rolki z SG Kronau-Östringen II. W meczu z TSG Haßloch (24:24) 19-latek zdobył cztery bramki, a Kronau utrzymało 11. miejsce.
Remisem zakończył się też mecz grupy Ost między HSC Bad Neustadt a SG LVB Leipzig (24:24). W pierwszym zespole wystąpił Michał Panfil. HSC ma osiem punktów przewagi nad strefą spadkową i jest szóste.
W grupie West ze zwycięstw cieszyli się Maciej Tłuczyński (VFL Fredenbeck) i Artur Giela (SG Ratingen). Drużyna pierwszego z nich pokonała 30:28 Handball Sport Gumm./Derschla, a Ratingen wygrało z TuS Volmetal 27:25. Porażki doznało z kolei SG Schalksmühle-Halver (20:27 z Neusser HV) Macieja Dmytruszyńskiego i Jacka Wardzińskiego. Spośród wymienionej czwórki bramki zdobył jedynie Wardziński (dwa trafienia).
Bauhaus Liga ASOBAL (Hiszpania)
W środku zeszłego tygodnia dobry występ przeciwko Frigorificos Morrazo w rozgrywkach Bauhaus Ligi ASOBAL rozegrał Kamil Syprzak. Polski obrotowy zdobył cztery bramki, a Barcelona standardowo rozbiła rywala (34:22). Było to 18. zwycięstwo Blaugrany w 18 meczu rozgrywek ligowych.
LNH (Francja)
Trzecią porażkę w lidze z rzędu poniosło w minionym tygodniu USAM Nimes Gard Pawła Podsiadło. Ekipa polskiego rozgrywającego poległa tym razem w starciu z mistrzem Francji, Paris Saint-Germain HB (28:34). Podsiadło rzucił bogaczom z Paryża dwie bramki.
Nimes spadło w ligowej tabeli na 8. miejsce, ale stawka jest niezwykle wyrównana. Do trzeciego Creteil Zieloni tracą tylko dwa punkty.
Słowenia i Węgry
Na Węgrzech (jak na razie) nie ma mocnych na MOL-Pick Szeged Piotra Wyszomirskiego. Ekipa Polaka pokonała w minionym tygodniu Cegledi KKSE 37:27 i umocniła się na pozycji lidera NB I. Dla zespołu z Segedynu było do 19. zwycięstwo w sezonie.
W Słowenii świetnie radzi sobie też RK Gorenje Velenje Michała Szyby. Drużyna Polaka pokonała tym razem RK Maribor Branik 26:22 (jedna bramka "Lopeza") i pozostała w walce o 1. miejsce w tabeli. Osy mają tyle samo punktów co lider Celje Pivovarna Lasko, z którym zagrają już w środę.