Gensheimer, Bombac, de Toledo. Na nich muszą uważać Polacy
Polscy piłkarze ręczni należą do faworytów grupy B turnieju olimpijskiego, ale napotkają na swojej drodze kilka indywidualności. Oto najgroźniejsi rywale Polaków w fazie grupowej igrzysk.
Uwe Gensheimer (Niemcy)
Z powodu kontuzji ścięgna Achillesa ominęły go tegoroczne mistrzostwa Europy i nie może dopisać do swojego CV złotego krążka czempionatu. Dość szybko wrócił do wysokiej formy i poprowadził Rhein-Neckar Löwen do pierwszego w historii mistrzostwa Niemiec. O skrzydłowego upomnieli się szejkowie z PSG i 30-latek dołączył do paryskich gwiazd.
Dla lewoskrzydłowego nie mogło zabraknąć miejsca w kadrze na Rio. Gensheimer to jeden z najbardziej efektownych zawodników na świecie. Do specjalności zakładu należą jedyne w swoim rodzaju "wkrętki". Niemiec regularnie decyduje się na podkręcone rzuty nawet z ekwilibrystycznej pozycji. Poza tym dysponuje błyskawicznym startem do piłki i rzadko marnuje sytuacje sam na sam z bramkarzem. W Bundeslidze należał do czołowych strzelców, mimo że odpoczywał przez kilka tygodni po urazie.