W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarze Piotr Wyszomirski - 1,5 - spotkanie zaczął od udanych interwencji, ale im dalej, tym niestety gorzej. W pierwszej połowie piłkę z siatki wyciągał aż dwadzieścia razy. Piotr Wyszomirski potrafi rozgrywać wielkie mecze i mamy nadzieję, że w następnych starciach zaprezentuje się o niebo lepiej.
Sławomir Szmal - 2 - choć obrona w meczu Serbią nie pomagała, ze strony bramkarzy brakowało impulsu. Zawodnik Vive Tauronu Kielce wybiegł na parkiet w drugiej odsłonie spotkania. Odbił kilka piłek, ale potrafi dać z siebie zdecydowanie więcej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe rozegranie
Tomasz Gębala - 4 - pozytywne zaskoczenie czwartkowego starcia! Tomasz Gębala pokonał serbskiego bramkarza pięć razy. W niektórych momentach brakowało mu jednak doświadczenia i nie ustrzegł się błędów. Potrafił pięknie rzucić z jedenastego metra, a później nie wykorzystać sytuacji "sam na sam". Mimo wszystko oceniamy występ zawodnika na solidną czwórkę.
Karol Bielecki - 3,5 - bo rzuty karne też trzeba umieć wykonywać. Karol Bielecki na sześć prób nie pomylił się ani razu i był najskuteczniejszym zawodnikiem w polskiej drużynie. Brakowało nam jednak jego atomowego rzutu z dystansu.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
ZOBACZ WIDEO Legia - Real. Gareth Bale: Dostaliśmy kopa. Zostaliśmy ukarani
Środek rozegrania
Łukasz Gierak - 1,5 - to zdecydowanie nie był dzień Łukasza Gieraka. Napędzał co prawda grę polskiej reprezentacji, ale tracił piłkę, niecelnie podawał i ani razu nie wpisał się na listę strzelców.
Krzysztof Łyżwa - 4 - aż żal, że tak późno zobaczyliśmy go w akcji. Wybiegł na parkiet i błyskawicznie przywitał się z publicznością ładną bramką. To właśnie Krzysztof Łyżwa na środku spisał się w czwartek najlepiej. Może następnym razem powinien więcej czasu spędzić na boisku?
Mariusz Jurkiewicz - 1,5 - podobnie jak Łukasz Gierak nie spisał się na miarę swoich możliwości. Jego podania lądowały w rękach przeciwników. Mamy nadzieję, że w następnym spotkaniu da z siebie to, co najlepsze.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe rozegranie
Krzysztof Lijewski - 3 - szarpał w ataku, próbował mijać serbską defensywę. Na listę strzelców wpisał się trzy razy. W kulminacyjnych momentach brakowało jednak jego wsparcia.
Rafał Przybylski - 3 - pokonał serbskiego bramkarza dwa razy, asystował, szukał pozycji do rzutu. Choć nie ustrzegł się błędów, trener Tałant Dujszebajew nie powinien mieć do Rafała Przybylskiego pretensji.
Paweł Paczkowski - bez oceny
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Lewe skrzydło
Mateusz Jachlewski - 3,5 - podstawowy skrzydłowy ze specjalnym zadaniem w defensywie. Bronił wysunięty na "jedynce". Pilnował także indywidualnie rozpędzonego Petara Nenadicia. W ofensywie dorzucił trzy bramki.
Adrian Nogowski - 4 - debiutant, który zagrał na stuprocentowej skuteczności. Rzucał nie tylko efektywnie, ale także efektownie. Raz po zabiegnięciu na koło, a drugi niemal z zerowego kąta. Oby tak dalej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Prawe skrzydło
Michał Daszek - 4 - wykorzystał to, co miał wykorzystać. Oprócz tego grał czujnie w defensywie i odnotował kilka przechwytów. Za cztery bramki i grę w obronie zgodnie wystawiamy skrzydłowemu czwórkę.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Koło
Kamil Syprzak - 3 - nie miał zbyt wielu okazji do rzutu. Podania do niego były niedokładne i przechwytywane przez Serbów. Rzucił jedną bramkę, wywalczył także rzuty karne.
Mateusz Kus - 1,5 - obrotowy Vive Tauronu Kielce zaskoczył w ataku i dwa razy wpisał się na listę strzelców. W obronie miewał niestety lepsze mecze. Reprezentacja Polski straciła w czwartek 37 bramek, w tym dużą część w środkowym sektorze, gdzie stał podstawowy defensor Mateusz Kus.
Marek Daćko - 4 - bardzo dobre spotkanie kołowego. Po faulach na nim para sędziowska podyktowała dwa rzuty karne, które wykorzystał Karol Bielecki. Mecz zakończył z jedną bramką na koncie.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Trener
Tałant Dujszebajew - 1,5 - selekcjoner reprezentacji Polski uderzył się po ostatnim gwizdku w pierś. Powiedział, że bierze winę za wynik na siebie, ponieważ nie przygotował mentalnie i taktycznie drużyny do spotkania z Serbią. Zdaniem WP SportoweFakty trener Biało-Czerwonych trochę za długo zwlekał z wprowadzeniem na plac gry Sławomira Szmala i Krzysztofa Łyżwy, kiedy innym ewidentnie nie szło. Niestety, za dużo nerwów...
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Reprezentacja Polski - 2 - defensywa, defensywa i jeszcze raz defensywa. Redakcja WP SportoweFakty tak słabego początku Biało-Czerwonych nie pamięta. W 13. minut reprezentacja Polski straciła aż jedenaście bramek, przy czym rzuciła jedynie trzy. Straty, kłopoty w ataku pozycyjnym i za dużo niedokładnych dograń do obrotowych. Z biegiem czasu gra podopiecznych Tałanta Dujszebajewa zaczęła wyglądać lepiej, ale wciąż była daleka od ideału. Mówi się, że początki są trudne. Mamy zatem nadzieję, że kolejne mecze rozegrane w ramach eliminacji do mistrzostw Europy wyjdą całkiem inaczej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.