- Każda bramkarka po pierwsze musi to kochać, a po drugie mu być trochę świrnięta - stwierdziła Monika Maliczkiewicz, zawodniczka reprezentacji Polski w piłce ręcznej. Bronienie strzałów koleżanek na treningach i rywalek na meczach do najłatwiejszych bowiem nie należy. - Trzeba przełamać pewne lęki, pierwsza rzecz, którą trzeba zrobić, to urwać łeb instynktom, temu strachowi przed piłką - dodała Małgorzata Gapska.