Kinga Byzdra powoli wraca do pełni zdrowia i możliwe, że wejdzie na kilka minut na boisko już podczas starcia z Norweżkami. - Potrzebuję jeszcze trochę czasu do tego, żeby kolano czuło się jeszcze lepiej - zaznaczyła polska szczypiornistka. Dodała, że w naszej kadrze drzemie spory potencjał i "biało-czerwone" postarają się w ostatnich meczach mistrzostw pokazać na co je stać.