- Oczywiście, że dało się zrobić więcej. Te błędy, które zdecydowały w tym meczu, to była takie błędy, które da się błyskawicznie skorygować. Gdybyśmy mieli szansę zagrać jeszcze raz z Węgrami, to ten mecz wyglądałby zupełnie inaczej - mówi Kamil Syprzak zapytany o to czy polscy piłkarze ręczni mogli w meczu z Węgrami zrobić coś więcej. - Węgrzy po prostu wykorzystali nasze błędy. 8 błędów technicznych plus trzy przestrzelone stuprocentowe sytuacje. Druga połowa była przez nas wygrana i to pokazuje, że mamy duży potencjał i idziemy w dobrym kierunku - dodaje Artur Siódmiak.