wpadłem, bo nie mam powodu. Co najwyżej ogrania mnie pusty śmiech jak nisko upadłeś skoro na filmikach liczysz kibiców... - to ironia dla jasności. Prawdę pisał i mówił Mark Twain - żadna ilość argumentów nie przekona "yntylygyntnego" inaczej.

żebyś wpadł w szał. Może trzeba domalowywać kibiców (macie w tym doświadczenie) żeby na filmie wyglądało że naprawdę ludzie chcą Łomżę oglądać a nie tylko siedzieć na "nafciarkach"

też LM - tylko nie mają osobnego miejsca siedzącego - mają je razem z opiekunem.

wejścia. A mają takie sprytne urządzonka które czytają kody na karnetach i biletach i zliczają ich liczbę na wejściach i podają aktualną na danym meczu. Potrafisz to pojąć czy dalej będziesz snuł teorie o "manipulacjach"? Byłem na tym meczu w przeciwieństwie do ciebie i liczba kibiców się zgadza. Trzeba spojrzeć prawdzie w oczy: to nie u nas kończy się piłka ręczna tylko w Płocku - mimo grania w LE (gdzie ty nie widzisz różnicy pomiędzy nią a LM, ale pan Miszczyński już ją widzi: "Uważam , że LM od LE dzieli przepaść[..]") na meczach ligowych po 600-800 osób na meczu LE który decydował o awansie do F4 tych rozgrywek 2100 osób to jest po prostu klęska kibicowska i tyle.

nie przychodzi na dany mecz. Wściekasz się na rzeczywistość z filmiku i 250 osób na trybunie a to jest najlepszy dowód na to jak gigantyczny spadek frekwencji na meczach w Superlidze notuje Łomża. Nie licząc oczywiście tego jednego jedynego meczu z wiadomym rywalem który ściąga na trybuny pół miasteczka. Nawet Barca takiej frekwencji nie zapewnia. Na meczu 800 osób i taka jest prawda.

zmieni. U nas wzrosła liczba kibiców na meczach , w Płocku spadła i to drastycznie i żadne twoje pisaniny tego nie zmienią.