- Porażka boli, bo zwycięstwo było na wyciągnięcie - mówi Alina Wojtas, rozgrywająca reprezentacji Polski w piłce ręcznej, po porażce z Czarnogórą 22:25 w meczu eliminacji do mistrzostw Europy. - Na szczęście piłka jest wciąż w grze i nie spuszczamy głów przed spotkaniem w Czechach - dodaje Wojtas. To właśnie zaplanowany na sobotę (14.06) mecz w Brnie zdecyduje o tym, która z drużyn awansuje na grudniowy turniej finałowy.