Pjongczang 2018. Zagraniczne gwiazdy - Akito Watabe

Getty Images / Laurent Salino / Na zdjęciu: Akito Watabe
Getty Images / Laurent Salino / Na zdjęciu: Akito Watabe

Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że w kombinacji norweskiej medale między sobą rozdzielą Niemcy i Norwegowie. Tymczasem na kilkanaście dni przed igrzyskami olimpijskimi fenomenalną formę zaprezentował Japończyk Akito Watabe.

Nazwisko Azjaty na pewno nie jest obce kibicom, którzy regularnie śledzą zmagania kombinatorów norweskich. Japończyk zdobył trzy medale na mistrzostwach świata oraz w 2014 roku srebrny krążek w rywalizacji indywidualnej na igrzyskach olimpijskich w Soczi.

W swojej dyscyplinie uważany jest za jednego z najlepszych specjalistów od skoków. Bardzo często wygrywał na skoczni, ale nie zawsze potrafił utrzymać prowadzenie na trasie biegowej. Łącznie na podium pucharowych zmagań stał już 55 razy. Bardzo często były to jednak 2. albo 3. lokaty. Tuż przed igrzyskami olimpijskimi w Pjongczangu Akito Watabe zaprezentował jednak taką zwycięską serię, że nie można wykluczyć scenariusza, iż zdominuje rywalizację w Korei Południowej.

Od 26 stycznia do 3 lutego Japończyk wygrał cztery kolejne konkursy Pucharu Świata w kombinacji. Jego zwycięską serię przerwał dopiero 4 lutego w Hakubie Norweg Jan Schmid. Watabe zajął w tym konkursie 3. miejsce. Po tak znakomitej serii Azjata objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej cyklu i stał się głównym faworytem zmagań w Pjongczangu.

Na pewno Norwegowie i Niemcy, którzy w poprzednich latach zdominowali tą dyscyplinę sportu, łatwo nie poddadzą się, ale pod względem psychologicznym w najlepszej sytuacji przed igrzyskami jest Watabe. Nic tak nie buduje morale sportowca jak kilka zwycięstw z rzędu. Czy tą świetną serię Japończyk przekuje w olimpijskie złota? Przekonamy się za kilkanaście dni.

ZOBACZ WIDEO Zbigniew Bródka: Dużo przeszedłem, nie było kolorowo. A oczekiwania są większe niż przed Soczi

Komentarze (0)