Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Tabloid uderza w polskich sportowców. "Obraz nędzy i rozpaczy"

Nie wiedzie się na razie polskim olimpijczykom na igrzyskach w Pjongczangu. W skokach narciarskich nie zdobyliśmy jeszcze medalu, ale bardzo słabo radzimy sobie w saneczkarstwie i biathlonie. "Wstyd i nędza na igrzyskach" - grzmi "Fakt".

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski
Mateusz Sochowicz Newspix / EXPA/ Pressesports/ Franck Seguin / Na zdjęciu: Mateusz Sochowicz
"Igrzyska olimpijskie w Pjongczangu ledwo się rozpoczęły, a już nie brakuje fatalnych występów reprezentantów Polski. Przodują w tym przedstawiciel saneczkarstwa i biatlonu. W tych dwóch dyscyplinach na razie mamy obraz nędzy i rozpaczy" - czytamy w tabloidzie.

"Fakt" przypomina, że saneczkarz Mateusz Sochowicz zgubił maskę, a ponadto zajął bardzo odległe, bo 27. miejsce. Nie powiodło się także polskim biatlonistkom. Najlepsza z nich Weronika Nowakowska była dopiero 30. w biegu pościgowym, a jeszcze słabiej poszło Krystynie Guzik, Monice Hojnisz i Magdalenie Gwizdoń.

"Na roczne przygotowania kadry biatlonowej idzie dwa miliony złotych, na saneczkarstwo - milion. I co za to dostajemy? Nędzę!" - czytamy w gazecie.

W rywalizacji biatlonistów słabo zaprezentował się Andrzej Nędza-Kubiniec, który w sprincie był dopiero 67. - Moje nogi nagle się zatrzymały. Głowa chciała biec dalej, ale nogi nie były w stanie - cytuje zawodnika "Fakt".
Okładka Okładka "Faktu"
To nie pierwszy raz, gdy tabloidy uderzają w polskich sportowców po ich słabych występach. Do historii przeszła inna okładka "Faktu" - z 2006 r. Piłkarska reprezentacja Polski jechała z wielkimi nadziejami na mistrzostwa świata w Niemczech, ale już w pierwszym meczu doznała niespodziewanej porażki. Podopieczni Pawła Janasa przegrali 0:2 z Ekwadorem, a na drugi dzień w kioskach pojawiła się taka oto okładka.
Okładka Okładka "Faktu" z 2006 r.
Z kolei w 2005 r. dziennikarze "Faktu" przedstawili siatkarzy reprezentacji Polski w... pampersach. Podczas turnieju finałowego Ligi Światowej w Belgradzie Biało-Czerwoni prowadzili w półfinale z Serbią i Czarnogórą 2:0 i 22:17 w trzecim secie. Ostatecznie jednak przegrali 2:3.

W konsekwencji siatkarze ogłosili bojkot "Faktu" podczas turnieju eliminacyjnego do MŚ 2006.

Z kolei "Super Express", inny tabloid, mocno uderzył w polskich szczypiornistów podczas mistrzostw Europy w 2016 r. Nasza kadra doznała klęski w meczu z Chorwacją (23:37), tracąc szanse na awans do półfinału.

"Patałachy!" - tak dziennikarze "SE" zatytułowali relację z meczu Polaków z Chorwatami. Szczypiornistów wzięli wówczas w obronę inni polscy sportowcy - m.in. Robert Lewandowski, Justyna Kowalczyk, Marcin Gortat czy Grzegorz Krychowiak.
Okładka Okładka "Super Expressu" z 2016 r.
ZOBACZ WIDEO To nasz społeczny polski problem? "Nakładamy ogromną presję na zawodników"
Czy Polacy zawodzą na ZIO?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
Fakt
Komentarze (19)
  • Sławek Pałka Zgłoś komentarz
    Nic dziwnego skoro ta "gazeta" to Niemcy zawsze mający Polaków głęboko w d...
    • Królowa Śniegu Zgłoś komentarz
      W 2006 roku jedna z gazet zachowała się podobnie, nie poczekali do końca igrzysk. Nie poczekali też wtedy posłowie PO, którzy zwołali konferencję i żądali powrotu sportów do kraju.
      Czytaj całość
      Nie poczekali dwóch dni - w trakcie ich konferencji po medal sięgnęła Justyna Kowalczyk, dzień później srebro zdobył Tomasz Sikora. Czekajmy do końca, to po pierwsze. Po drugie, nie jesteśmy, nie byliśmy i nigdy nie będziemy medalową potęgą. My nie mamy infrastruktury, trenerów, mamy tylko wielkich indywidualistów, którzy byli na tyle szaleni, żeby w tragicznych warunkach pracować. Czego oczekiwać, gdy zawodniczki podstawowej kadry biegowej dostają po 4 pary nart na cały sezon, czwórka bobsleja dostała dopiero w grudniu, a panczeniści jedyny polski tor otrzymali pod koniec grudnia 2017 roku. Tak naprawdę zawsze ciągnęły nas indywidualności - Adam Małysz, Justyna Kowalczyk i Kamil Stoch. Oni łącznie zdobyli ponad połowę naszych medali na zimowych IO. Nasz poziom to poziom 2, maksymalnie 3 medali. Wszystko inne było mocno ponad stan. Jeśli ktoś oczekiwał worka medali to jest po prostu głupi. Zresztą nie każdy może medale zdobywać, ważne by każdy, kto uczciwie wypracował kwalifikację był w stanie pojechać na swoim poziomie. W latach 1972-2002 nie mieliśmy medali zimowych igrzysk. A już wyliczanie ile to związki nie mają, pokazuje tylko jak one są biedne. Co to jest milion złotych dla saneczkarstwa, gdy w Polsce nie ma toru? To grosze. 1 przejazd na zagranicznym torze to 25 euro. Wystarczy policzyć jaki to daje rachunek. 2 miliony dla biathlonu to również niewiele. Ale czego oczekiwać po działaczach i prezesach, którzy nadają się w większości na geriatrię a nie do rządzenia. Którym zależy jedynie na utrzymaniu stołka, a gdzieś mają tworzenie planów, pozyskiwanie pieniędzy i budowanie infrastruktury. Jak na razie na tych IO wielkiego blamażu Polacy jeszcze nie zaliczyli. Ba, duża część zaliczyła najlepsze występy w tym roku. Natalia Czerwonka pojechała najszybciej w karierze na nizinnym torze. Saneczkarze, tak krytykowani, jako druga najmłodsza para w czołówce wywalczyli najlepszy wynik od 47 lat i najlepszy, podobnie jak Kurowski, wśród państw, które nie mają swojego toru. Kombinatorzy po raz pierwszy zakwalifikowali się na IO w drużynie, co jest już sukcesem, bo dostaje się niewiele ekip, a indywidualnie Paweł Słowiok wywalczył najlepsze miejsce w XXI wieku dla Polki. Sylwia Jaśkowiec pobiegła najlepiej w karierze na IO, podobnie jak Grzegorz Guzik.
      • Armin Van Tłumik Zgłoś komentarz
        No niestety to prawda, a może zakończyc sie całkowitą kleską bez medali
        • Korcula Zgłoś komentarz
          cicho siedzi również prezes całej tej zasmarkanej federacii co on zrobił dobrego ?
          • Marek3003 Zgłoś komentarz
            Nie rozumiem tzn. że jest dobrze? Ale w tabeli medalowej nas nie ma czy coś przeoczyłem? Ale jak zostaniemy mistrzami w Rosji to zamkniemy wszystkim .....no wiadomo co. Byle do czerwca!!!
            • yes Zgłoś komentarz
              trzeba było zastanowić się nad wysyłaniem niektórych zawodników zawodnicy powinni byli zastanowić się nad celem/sensem wyjazdu
              • Andrzej Klinowski Zgłoś komentarz
                Szmatławiec jakim jest "FAKT" to dopiero kompromitacja!!!
                • Alex Skoczek Zgłoś komentarz
                  "słabo zaprezentował się Andrzej Nędza-Kubiniec, który w sprincie był dopiero 67. - 'Moje nogi nagle się zatrzymały. Głowa chciała biec dalej, ale nogi nie były w stanie " Nazwisko
                  Czytaj całość
                  pasuje tu idealnie do sytuacji.... Jak komuś nogi odmawiają posłuszeństwa to po cholerę jedzie na igrzyska??? Idzie się do lekarza raczej, albo bardziej trenuje. A jak się nie ma predyspozycji, to się albo zmienia dyscyplinę, albo bierze do uczciwej roboty. Noż kurde, dość tych wycieczek przeciętniaków i słabiaków na igrzyska!
                  • żabol48 Zgłoś komentarz
                    Prawda jest taka ze sporty zimowe sa dla ludzi bogatych nie kazdego stac na drogie sprzety i odlagle wyjazdy w gory zeby potrenowac .
                    • andmro Zgłoś komentarz
                      jak ktoś liczył na 10 medali to może być rozczarowany , realnie 3-4 medale będą wielkim sukcesem Soczi było ponad stan na jednej olimpiadzie podwoiliśmy złote medale zdobyte na
                      Czytaj całość
                      wszystkich poprzednich olimpiadach do dzisiaj to realne szanse były tylko w skokach i powinniśmy już mieć jeden medal nic wiecej
                      • Kri100 Zgłoś komentarz
                        Fakt to szmatławiec. Nawet jak piszą prawdę to wygląda to tam jak fejk. Nie czytam, brzydzę się, odradzam innym.
                        • Mania Zgłoś komentarz
                          No jak "Fakt" liczył na grad medali to rzeczywiście są zawiedzeni..ciekawe co napiszą za 4 lata jak w większości ze stratujacych na IO Polaków zakończy kariery bo już są wiekowi a
                          Czytaj całość
                          nastepców nie widać > I należy zadać sobie pytanie....co dalej ze sportami zimowymi w Polsce? Młodzi sie w Polsce nie garną do sportów zimowych ( pomijam skoki)...co będzie dalej???
                          • Syki Zgłoś komentarz
                            Fuck to niemiecki szmatławiec i proponuję, źeby skupił się na wynikach niemieckiej kadry, tam mają przecież więcej powodów do dumy....
                            Zobacz więcej komentarzy (2)
                            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
                            ×