Pjongczang 2018: Justyna Kowalczyk wyeliminowana. Polka dopiero piąta w ćwierćfinale

Szwedką, o których pierwsze słyszałem, więc może jednak nie astma i podejrzane medykamenty, którymi się szprycują zawodniczki z Norwegii tylko po prostu brak formy i wiek. Kiedyś ostro ćwiczyła i walczyła o medale, a dzisiaj ściga się z amatorami i reklamuje bank. Małysz pożegnał się ze skokami stojąc na podium, podobnie Korzeniowski - zwyciężył po raz kolejny i wycofał się, Nico Rosberg wygrał poprzedni sezon w F1 i na tym zakończył ściganie się na torze. Widocznie faktycznie mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a kobieta nie wie kiedy przestać.

uda się poprawić. No i Ci nasi dziennikarze. Sprawozdawca z biatlonu tak relacjonował, jakby nasz miał zdobyć medal, a tymczasem on walczył o zakwalifikowanie się do biegu na dochodzenie, o miejsce 57, 58 ... Sprawozdawca dmuchał ostro w balonik absurdu. nasi sprawozdawcy wszędzie widzą szanse medalowe. Więcej realizmu. Pobożne życzenia nie pomogą.

podatnika wycieczki,zespół trenersko-serwisowy dla jednej /a co dla młodszych? /,nawet strój inny niż pozostałe zawodniczki.I co?.I klapa.Dośc tej nędzy i blamażu.

Olimpiada, to szlachetna idea i liczy się zwłaszcza udział. Tyle tylko, że ten nasz polski udział jest zbyt liczny i zbyt kosztowny.