Pjongczang 2018: Wszyscy Polacy będą skakali podczas czwartkowych treningów

PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch
PAP / Grzegorz Momot / Na zdjęciu: Kamil Stoch

Stefan Horngacher, trener polskich skoczków, podjął decyzję - podczas czwartkowych treningów będą skakali wszyscy nasi zawodnicy. Również Kamil Stoch, który miał mieć wolne.

Informację podał na twitterze dziennikarz "Przeglądu Sportowego", Kamil Wolnicki. Najpierw, powołując się na Adama Małysza, stwierdził, że będzie skakało na pewno czterech zawodników (Piotr Żyła, Maciej Kot, Stefan Hula i Dawid Kubacki). Wieczorem okazało się, że na rozbiegu stanie również Kamil Stoch, który pierwotnie miał dostać dzień wolny.

Zresztą sam dwukrotny złoty medalista olimpijski z Soczi przyznał w rozmowie z naszym korespondentem Michałem Bugno, że chciałby skakać.

- Nie wiem, czy w czwartek będę skakał, ale jeśli będą takie warunki jak w środę, to byłoby miło i chętnie przyszedłbym skakać. A słyszałem, że mają być dobre, a nawet jeszcze lepsze - powiedział.

W sumie na dużej skoczni odbędą się trzy treningi. Początek o godzinie 12. Po treningach zapadnie decyzja, kto zajmie czwarte miejsce w kwalifikacjach konkursu - Maciej Kot czy Piotr Żyła.

- Ta decyzja zapadnie na pewno po czwartkowych treningach, najpóźniej w piątek przed samymi kwalifikacjami - mówi Adam Małysz w rozmowie z TVP.

ZOBACZ WIDEO: Michał Bugno z Pjongczangu: Za każdym z polskich skoczków ciągną się koreańskie demony

Źródło artykułu: