Pjongczang 2018. Koreańczycy postraszyli Czechów. Zadecydowała pierwsza tercja

Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Czesi cieszą się po zdobyciu bramki
Getty Images / Bruce Bennett / Na zdjęciu: Czesi cieszą się po zdobyciu bramki

Reprezentacja Korei Południowej znakomicie rozpoczęła czwartkowy mecz z Czechami w ramach turnieju olimpijskiego w Pjongczangu. Gospodarze zdobyli pierwszą bramkę, ale odpowiedź gości była błyskawiczna.

Jeszcze w zeszłym sezonie Korea Południowa skutecznie rywalizowała z Polską na zapleczu elity. W czwartek zadebiutowała w turnieju olimpijskim, a za 78 dni uczyni to w mistrzostwach świata. Pierwszy mecz w igrzyskach był dla gospodarzy prawdziwym świętem. Hala Gangneung Hockey Centre pękała w szwach, a hokeistów dopingowały nawet północnokoreańskie cheerleaderki.

Koreańczycy nie przestraszyli się wyżej notowanych rywali. Byli waleczni i szybcy, szczególnie podczas kontr. W 8. minucie krążek rozprowadził po lodzie duet Michael Swift - Brock Radunske. Ten ostatni wypatrzył wjeżdżającego do tercji rywali Minho Cho, który strzelił historycznego gola w turnieju olimpijskim.

Radość z prowadzenia trwała nieco ponad cztery minuty. Wyrównał podczas gry w przewadze Jan Kovar, który otrzymał znakomite podanie od Michala Repika i tylko dostawił kij do krążka. Ten drugi wyprowadził w 17. minucie zespół Czech na prowadzenie. Michal Birner zmusił do interwencji Matta Daltona, lecz koreański bramkarz nie nakrył "gumy" i to właśnie wykorzystał Repik.

Reprezentanci naszych południowych sąsiadów starali się kontrolować przebieg wydarzeń na lodzie. Choć w sumie oddali 40 strzałów, do końca spotkania musieli drżeć o wynik. W drugiej i trzeciej tercji goli nie było. Na ostatnią minutę meczu Dalton zjechał z lodu i gospodarze zagrali z dodatkowym napastnikiem. Pavel Francouz nie dał się jednak po raz drugi pokonać i Koreańczycy przegrali w pierwszym meczu turnieju olimpijskiego 1:2.

Bezpośredni awans do ćwierćfinału uzyskają tyko zwycięzcy trzech grup oraz najlepsza ekipa z drugiego miejsca. Pozostałe osiem zespołów powalczy w barażach.

Czechy - Korea Południowa 2:1 (2:1, 0:0, 0:0)

Bramki:
0:1 - Cho (Radunske, Swift) 8'
1:1 - Kovar (Repik, Sekac) 12' (5 na 4)
2:1 - Repik (Birner, Francouz) 17' (4 na 5)

Strzały: 40-18
Kary: 8-6

Tabela grupy A:

MDrużynaMZZPD/KPPD/KPBramkiPunkty
1 Kanada 1 1 0 0 0 5:1 3
2 Czechy 1 1 0 0 0 2:1 3
3 Korea Południowa 1 0 0 0 1 1:2 0
4 Szwajcaria 1 0 0 0 1 1:5 0

ZOBACZ WIDEO Jagna Marczułajtis: Czwarte miejsce na igrzyskach to największy ból

Komentarze (0)