Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu podjął jedyną możliwą decyzję - Aleksandr Kruszelnicki i jego żona Anastazja Bryzgałowa stracili medal wywalczony w turnieju curlinga. Rosjanin sam przyznał się do złamania przepisów antydopingowych.
Na podium dojdzie zatem do zmiany - brąz przejmą Norwegowie - Kristin Skaslien i Magnus Nedregotten. W meczu o trzecie miejsce pierwotnie przegrali z Olimpijczykami z Rosji 4:8.
Sborna próbowała się bronić. Działacze przypominali, że 22 stycznia Kruszelnicki przeszedł badania i jego próbka była czysta. Dodali też, że dokładna analiza wykazała koncentrację meldonium wskazującą na jednorazowe użycie, co byłoby absolutnie bezużyteczne i nieskuteczne w kontekście poprawy wyników sportowych.
Meldonium to substancja, która zwiększa przepływ krwi i poprawia wydolność fizyczną. Została dodana do listy zakazanych leków antydopingowych w 2016 roku, regularnie "wpadają" na niej reprezentanci Rosji.
W Pjongczangu na dopingu wpadli też słoweński hokeista Żiga Jeglić i zawodnik short tracku, Kei Saito.
ZOBACZ WIDEO: Małgorzata Kot: Maciek przyjechał do Pjongczangu jako ten piąty. Podziwiam go, że to wytrzymał i się nie spalił