Najdłuższa konkurencja biegowa potrafi rozczarowywać - zdarza się, że wszyscy faworyci pilnują się wzajemnie i dopiero po dwóch godzinach, tuż przed metą, zwiększają tempo i rozstrzygają losy medali na ostatnich metrach. Tym razem emocji nie brakowało jednak przez cały czas, co jest zasługą Iivo Niskanena.
Fin narzucił ostre tempo po 20 km i początkowo uciekał razem z Aleksiejem Połtoranine, a następnie już samotnie. Po kilkunastu kilometrach Fina dogonił Aleksander Bolszunow, ale ostatecznie nie zdołał mu sprostać. Decydujące znaczenie miała sytuacja na ostatniej pętli na stadionie, gdy Fin postanowił skorzystać z prawa do zmiany nart, a Rosjanin zaufał dotychczasowym smarom.
Kilometr przed metą Niskanen skorzystał z nowych nart i bez problemu zgubił Bolszunowa. To jego trzeci złoty medal wielkiej imprezy w karierze - rok temu został w Lahti mistrzem świata na 15 km stylem klasycznym, a cztery sezony temu był mistrzem olimpijski w sztafecie sprinterskiej.
Bolszunow musiał zadowolić się srebrem, a brąz wywalczył kolejny Rosjanin - Andriej Larkow. Jeszcze kilka kilometrów przed metą na trzeciej pozycji był wspomniany Połtoranin, ale wówczas osłabł do tego stopnia, że ostatecznie finiszował jako piętnasty z wielominutową stratą.
Polacy nie startowali.
Wyniki:
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Iivo Niskanen | Finlandia | 2:08:22,1 |
2 | Aleksander Bolszunow | OAR | +18,7 |
3 | Andriej Larkow | OAR | +2:37,5 |
4 | Alex Harvey | Kanada | +2:43,6 |
5 | Martin Johnsrud Sundby | Norwegia | +2:43,7 |
6 | Hans Christer Holund | Norwegia | +2:50,1 |
7 | Daniel Richardsson | Szwecja | +3:50,4 |
8 | Martin Jaks | Czechy | +4:10,5 |
ZOBACZ WIDEO Kamil Stoch podziękował za wsparcie kibiców. "Ono pomogło się nam podnieść"