Zabawna scena w czasie powitania skoczków. "Nie odpowiemy na to pytanie"

- Kontrakt Stefana Horngachera obowiązuje do końca sezonu. Prezes zaoferował mu nowy, czteroletni kontrakt. Trwają rozmowy, w Planicy wszystko się wyjaśni - powiedział w czasie powitania polskich skoczków narciarskich na warszawskim lotnisku Okęcie Adam Małysz, dyrektor PZN ds. skoków narciarskich i kombinacji norweskiej. Chwilę później doszło do zabawnej sceny, sprowokowanej przez pytanie jednej z dziennikarek. Dotyczyło one kolejnych zimowych igrzysk, które w 2022 roku odbędą się w Pekinie. - Nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć - śmiał się Małysz. - Trener mówi, że nie ma jeszcze kontraktu, a zawodnicy też nie wiedzą, czy dotrwają - dodał. Na koniec Stefan Horngacher postanowił podziękować Piotrowi Żyle. - Był bardzo ważny dla naszego zespołu. Nie ma medalu, ale jest bardzo ważnym członkiem tego zespołu - powiedział austriacki szkoleniowiec.

Komentarze (5)
avatar
Mir14
26.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zabawna scena?! To po prostu odpowiedź na idiotyzm osoby zadającej pytane. Dziennikarki?! To chyba jakiś żart! 
avatar
Jan Szydłowski
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Małysz byłeś dobrym skoczkiem ale dyrektorem - urzędnikiem jesteś żenującym.To pytanie było do Ciebie skierowane. 
avatar
Gregor Lakota
23.02.2018
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Pietrek Żyła powinien otrzymać status maskotki drużyny- w pozytywnym sensie! 
avatar
Janusz Ircow
22.02.2018
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Trener bardzo ładnie się zachował w stosunku do Żyły. Chłopak ma obecnie zniżkę formy i dlatego tak zdecydowano. To nie znaczy, ze za kilka dni nie "odpali petardy" i znowu będzie WIELKI