Robert Griswold podczas ubiegłorocznych igrzysk paraolimpijskich zdobył dwa złote medale w pływaniu. Możliwe, że to były jego ostatnie medale. Amerykański pływak niebawem może trafić do więzienia, bo pod jego adresem padły bardzo poważne oskarżenia.
W sądzie okręgowym w Kolorado pojawił się pozew przeciwko Griswoldowi. Złożył go Parker Egbert. 19-latek zeznał, że jest ofiarą napaści seksualnej ze strony starszego kolegi z drużyny pływackiej.
Sprawa wywołała ogromne oburzenie na całym świecie. Egbert ma autyzm. Przez całe życie cierpiał na opóźnienie rozwoju i niepełnosprawność intelektualną. Z aktu oskarżenia wynika, że 25-letni Griswold najpierw wziął go pod swoją opiekę, a potem zgwałcił.
Okropna historia miała się zacząć przed igrzyskami paraolimpijskimi w Tokio. Po tej imprezie dwukrotny złoty medalista namówił młodszego kolegę na przeprowadzkę do Colorado Springs, gdzie znajduje się Centrum Przygotowań Olimpijskich i Paraolimpijskich.
Egbert oskarża Griswolda, że wielokrotnie został przez niego wykorzystany. Pewnego dnia w końcu opowiedział o wszystkim rodzicom. Od razu zabrano go do domu.
Rodzinny dramat multimedalisty olimpijskiego >>
Tragiczne doniesienia. Na wojnie zginął mistrz Europy >>