Korzeniowski: Jest medal i to cieszy

W piątek Paweł Korzeniowski wywalczył brązowy medal na dystansie 200m stylem dowolnym. Polak przegrał z dwoma Rosjanami podczas Letniej Uniwersjady w Kazaniu.

Dawid Lis
Dawid Lis

Paweł Korzeniowski przyjechał na Letnią Uniwersjadę do Kazania bez większego przygotowania. - Nie szykowałem się specjalnie na Uniwersjadę. Miałem tylko pięć dni odpuszczenia. Nawet się nie goliłem - powiedział po swoim sukcesie Polak.

Korzeniowski w Kazaniu reprezentował Polskę na kilku dystans i uważa ten start za dobry. - Mogę być zadowolony ze swojej formy. Myślę, że dyspozycja jest większa niż podczas Mistrzostw Polski w Olsztynie - stwierdził pływak. - Zabrakło mi niecałe 0,2 do życiówki na 200 m w stylu dowolnym, na 50m delfinem ustanowiłem rekord życiowy - dodał.

Polak w piątek wieczorem miał także płynąć w swojej koronnej konkurencji w półfinale. Później okazało się, że Korzeniowski w tym biegu nie wystąpi. Wszystko ze względu na dyskwalifikację Davida Sharpe'a, która później została anulowana, przez co Polak spadł z 16 na 17 pozycję.

- Na 200m delfinem było duże zamieszanie. Najpierw byłem sklasyfikowany jako 16, później Kanadyjczyk złożył protest, że nie było falstartu. Później okazało się, że jednak był. Sędzia chyba popełnił błąd. Następnie okazało się, że ja już nie mogę się odwołać od tej decyzji - wspominał Korzeniowski.

W finale 200m stylem dowolnym polski pływak zajął trzecie miejsce. - Myślę, że to bardzo dobry wynik. Przede wszystkim jest medal i to cieszy - ocenił reprezentant Polski. Korzeniowski w finale uległ dwóm Rosjanom. - Widać, że ewidentnie szykowali się na Uniwersjadę. Jeżeli zwycięzca Uniwersjady jest traktowany jak medalista olimpijski, to grzechem byłoby nie szykować się do tych zawodów - stwierdził.

To już kolejna Letnia Uniwersjada na której startuje Paweł Korzeniowski. Jakie wrażenie przywiezie do Polski z Kazania? - Bardzo fajny obiekt. Bardzo dobrze się tutaj czuję. Tegoroczna Uniwersjada jest bardzo dobrze zorganizowana. Jest to moja czwarta Uniwersjada i wydaje mi się, że ta jest najlepiej zorganizowana jeśli chodzi o lokalizację, jedzenie, czy choćby atmosferę w wiosce uniwersjadowej - zakończył brązowy medalista z Kazania.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×