- Problemy z alkoholem Ryan ma już od wielu lat. Teraz stały się one dla niego jeszcze większe. Potrzebował pomocy z zewnątrz, aby pokonać nałóg i takową bardzo szybko otrzymał - powiedział prawnik amerykańskiego pływaka Jeff Ostrow.
Ryan Lochte podjął się leczenia choroby alkoholowej. Zdecydował się na taki krok przede wszystkim dlatego, by ratować swoją rodzinę i móc jeszcze wrócić do rywalizacji sportowej na jak najwyższym poziomie.
- Mój klient zdaje sobie sprawę, że wygranie walki z tą chorobą jest konieczne do tego, by był jak najlepszym ojcem, mężem i mógł znów zdominować rywalizację na pływalni podczas igrzysk olimpijskich w Tokio w 2020 roku - podkreślił Ostrow, a jego słowa cytują dziennikarze portalu "usatoday.com".
Pierwsze symptomy problemów Lochtego z nadużywaniem alkoholu pojawiły się podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro w 2016 roku. Już po zawodach na pływalni Amerykanin wraz z kolegami uczestniczył w incydencie na stacji benzynowej. Cała grupa trafiła tam po nocnym przyjęciu. Później Lochte wymyśli historię, że on i jego koledzy zostali okradzeni, a napastnicy przystawili im pistolet do głowy.
Tymczasem okazało się, że olimpijczycy sami dokonali zniszczeń na stacji benzynowej, a uzbrojony ochroniarz tylko poprosił ich o zapłacenie za zniszczenie mienia. Później Lochte przepraszał za swój występek, ale i tak został zawieszony przez narodową federację pływacką na okres 10 miesięcy.
Łącznie na igrzyskach olimpijskich Ryan Lochte wywalczył 12 medali, w tym 6 złotych oraz po 3 srebrne i brązowe. Zdobył także wiele złotych krążków na mistrzostwach świata, zarówno na długim jak i krótkim basenie.
ZOBACZ WIDEO KSW 45: Akop Szostak wściekły na rywala po koszmarnym debiucie
Czy Ryan Lochte zdobędzie przynajmniej jeden złoty medal na IO w Tokio 2020? 
