Radosław Kawęcki mistrzem Europy! Co za nawrót! Imponująca passa przedłużona

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Radosław Kawęcki
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Radosław Kawęcki

Radosław Kawęcki obronił mistrzowski tytuł! Polak zdobył złoty medal w rywalizacji na 200 metrów stylem grzbietowym podczas szóstego, ostatniego dnia europejskiego czempionatu 2021 na krótkiej pływalni w Kazaniu.

Gdy uczestnicy finału mieli za sobą 50 metrów, Radosław Kawęcki zajmował ósmą lokatę. Na półmetku był piąty. Po fenomenalnym nawrocie wykonanym po zaliczeniu piątej długości krótkiego basenu - 125 metrach - trzykrotny mistrz świata (2012, 2014, 2016) awansował na pierwsze miejsce. Pozycję lidera utrzymał do końca.

Na odcinku od 101. do 150. metra 30-latek miał czas 26.96, podczas gdy drugiemu zawodnikowi zmierzono wówczas 28.10. Ostatnią pięćdziesiątkę Kawęcki również przepłynął najszybciej. Wygrał z czasem 1:48.46 i obronił tytuł - zwyciężył podczas mistrzostw Europy również w sezonie 2019. 

Srebrny medal zdobył Lorenzo Mora (1:49.73), a brązowy - inny Włoch Michele Lamberti (1:50.26).

To dla Kawęckiego dziesiąty medal mistrzostw Europy seniorów na 25-metrowej pływalni, ósmy w konkurencji 200 metrów stylem grzbietowym. W latach 2011, 2012, 2013 i 2015 też stanął na najwyższym stopniu podium. W 2009 oraz 2017 roku był drugi. W sezonach 2011 i 2015 rekordzista Polski pokonał wszystkich także w zmaganiach na 100 m stylem grzbietowym.

Na szóstej pozycji został sklasyfikowany Ksawery Masiuk. Triumfator mistrzostw Europy juniorów 2021 był dziewiąty w fazie półfinałowej, ale wystąpił w 8-osobowym finale po tym, jak wycofał się Jewgienij Ryłow.

Reprezentacja Polski zdobyła w Kazaniu osiem medali europejskiego czempionatu 2021. W sobotę polska sztafeta mieszana 4x50 kraulem początkowo znalazła się na czwartym miejscu. W niedzielę poinformowano, iż będąca na drugiej pozycji reprezentacja gospodarzy została zdyskwalifikowana. Rosja popłynęła w innej kolejności, niż pierwotnie zgłoszono. W tej sytuacji Polska awansowała do czołowej trójki.

Rekord świata na 50 metrów żabką wyrównał Ilja Szymanowicz. Białorusin uzyskał czas 25.25. W 2009 roku identyczny wynik osiągnął Cameron van der Burgh. W zaciętym pojedynku o wygranie 800 metrów kraulem Gregorio Paltrinieri finiszował o 5 setnych sekundy szybciej od Floriana Wellbrocka (7:27.94 - 7:27.99).

Złote medale w niedzielę otrzymali też: Marco Orsi (100 metrów stylem zmiennym), Ilja Borodin (400 zmiennym) i Kliment Kolesnikow (100 kraulem). Natomiast w zmaganiach kobiet triumfowały: Marrit Steenbergen (100 dowolnym), Anastazja Kirpicznikowa (400 kraulem), Arianna Castiglioni (50 klasycznym) i Sarah Sjoestroem (50 motylkiem).

Rekord globu w sztafecie 4x50 metrów poprawiła reprezentacja Holandii. Ekipa w składzie: Kira Toussaint, Arno Kamminga, Maaike de Waard i Thom de Boer osiągnęła czas 1:36.18. Wcześniejszy najlepszy rezultat należał do Rosji (1:36.22 z 2019 roku).

Na grudzień zaplanowano mistrzostwa świata.

Czytaj także: Do trzech razy sztuka! Jakub Majerski wreszcie z medalem,
Katarzyna Wasick na krótkim basenie tak samo jak na długim.

ZOBACZ WIDEO: Wróciły najlepsze czasy Barcelony. To zasługa piłkarek

Komentarze (1)
avatar
Montana
7.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo!!!