Elena Semechin to niedowidząca pływaczka, która wywalczyła złoty medal podczas tegorocznych igrzysk paraolimpijskich Tokio 2021. Została mistrzynią na dystansie 100 metrów. W swoim bogatym, sportowym CV ma jeszcze srebrny krążek z igrzysk z Londynu (2012) oraz jest mistrzynią świata z 2019 roku.
W Niemczech została wyróżniona tytułem najlepszego sportowca niepełnosprawnego. Jest bardzo popularna. "To wielki zaszczyt i bardzo cieszę się z tego wyróżnienia" - mówiła odbierając nagrodę podczas gali transmitowanej przez niemiecką stację ZDF.
Semechin od kilku tygodni mierzy się z chorobą nowotworową. Lekarze wykryli w jej głowie guz o wielkości wiśni. 3 listopada przeszła bardzo skomplikowaną operację. Lekarze przez wiele godzin starali się usunąć komórki rakowe. Nie do końca się udało.
- Myślałam, że wszystko poszło dobrze, że jestem zdrowa - przyznała pływaczka na łamach "Bilda". - Niestety. Lekarze poinformowali mnie, że nie wszystko udało się usunąć.
Co dalej? 7 grudnia pływaczka ma zgłosić się do kliniki, gdzie zostanie poddana radioterapii, a potem chemioterapii. - Lekarze powiedzieli mi, że choroba zostanie ze mną już na zawsze - stwierdziła Semechin. - Nie wiem, czy będę w stanie jeszcze wrócić do sportu. Co prawda rak nie wie, z kim zadziera, będę walczyć, ale nie wiem, co przyniesie przyszłość.
Czytaj także: Dramat polskiego sędziego. Zapadł na nieuleczalną chorobę >>
Czytaj także: Tata. Opowieść na dwa głosy >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny karambol w Makao