Ogromne zamieszanie wokół transpłciowej zawodniczki. Rywalki składają protest

Getty Images / Hunter Martin / Na zdjęciu: Lia Thomas
Getty Images / Hunter Martin / Na zdjęciu: Lia Thomas

Jesteśmy świadkami kolejnego zamieszania związanego z transpłciową zawodniczką. Tym razem ogromne zamieszanie wzbudziła Lia Thomas, która po korekcie płci zaczęła dominować wszystkie rywalki. Złożono w tej sprawie protest.

W tym artykule dowiesz się o:

Niespełna rok temu cały świat sporty żył sprawą Laurel Hubbard. Nowozelandka jako pierwsza transpłciowa osoba została dopuszczona do rywalizacji podczas igrzysk olimpijskich. Ta decyzja wzbudziła ogrom kontrowersji.

Teraz natomiast coraz głośniej mówi się o sprawie Lii Thomas. Zawodniczka jeszcze niedawno trenowała w męskiej drużynie University of Pennsylvania. Przez trzy lata tamtejszej rywalizacji nie osiągała większych sukcesów i plasowała się na 462. miejscu wśród mężczyzn w rankingu NCAA.

Natomiast krótko po korekcie płci Lia Thomas zaczęła dominować w rywalizacji kobiet. Pobiła dwa rekordy uniwersyteckie oraz uzyskała najlepsze czasy w kraju. To dało jej awans na 1. miejsce wśród kobiet. To spowodowało, że rywale z University of Pennsylvania zaczęli nagłaśniać tę sprawę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kowalkiewicz nie do poznania! Internauci zachwyceni

"W pełni popieramy Lię Thomas w jej decyzji o potwierdzeniu jej tożsamości płciowej i przekształceniu się z mężczyzny w kobietę. Lia ma pełne prawo do przeżywania swojego życia jak chce. Zdajemy jednak sobie sprawę z tego, że jeśli chodzi o współzawodnictwo sportowe, biologia jest kwestią odrębną od czyjejś tożsamości płciowej" - można przeczytać w anonimowym liście, który zostać wysłany do władz NCAA, jak i amerykańskich mediów.

"Obecnie Lia ma biologiczną przewagę nad konkurencją. Świadczy o tym progres w jej rankingach. Jeżeli będzie rywalizować z kobietami na normalnych zasadach to może pobić wszelkie kobiece rekordy, czego nigdy nie osiągnęłaby wśród mężczyzn" - argumentowano.

Głos zabrała uczelnia

Komentarz w tej sprawie udzieliła uczelnia, którą reprezentuje Lia Thomas. Stanowisko University of Pennsylvania jest jasne. Wyrażono w nim pełne poparcie dla transpłciowej zawodniczki i odcięto się od protestu anonimowych zawodników.

Obecnie nie wiadomo czy zawodniczka zostanie dopuszczona do startów w zawodach NCAA w kategorii kobiet, bowiem niedawno zmieniono ogólne przepisy kwalifikalności osób transpłciowych. Teraz poszczególne dyscypliny z NCAA będą musiały określać wewnętrzne zasady rywalizacji osób transpłciowych. Wśród ekspertów głosy w tej sprawie są mocno podzielone.

Zobacz także: Zakończyła karierę w wieku 16 lat
Zobacz także: Koniec głośnego sporu pływaków

Komentarze (0)