Do skandalicznego incydentu doszło podczas ceremonii otwarcia mistrzostw Europy w podnoszeniu ciężarów. Osoba akredytowana na imprezę w Armenii dokonała... spalenia flagi Azerbejdżanu.
W trakcie prezentacji uczestników ME 2023 na scenie w Erywaniu niespodziewanie pojawił się mężczyzna, który odebrał jednej z hostess flagę Azerbejdżanu, podpalił ją i zaczął z nią uciekać (patrz wideo poniżej).
Armeńskie media szybko zidentyfikowały sprawcę jako Arama Nikolyana. Prowokator miał trafić w ręce policji.
Działacze z Azerbejdżanu w proteście
wycofali jednak swoją reprezentację z mistrzostw.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: słynna narciarka wzięła piłkę do kosza. A potem taka mina!
"Wzywamy społeczność międzynarodową i międzynarodowe organizacje sportowe do zdecydowanego potępienia tego aktu barbarzyństwa. W nienawistnej atmosferze, jaka panuje w Armenii, nie ma gwarancji bezpieczeństwa" - podkreślono w oświadczeniu azerskiego Narodowego Komitetu Olimpijskiego.
Sytuacja miała miejsce zaledwie kilka dni po kolejnej eskalacji konfliktu między Azerbejdżanem a Armenią (o Górski Karabach), kiedy to w wyniku starć zbrojnych na obszarze przygranicznym zginęło siedem osób po obu stronach.
Zobacz:
Wywołał potężny skandal. Poszło o ten rysunek
Byłemu piłkarzowi zarzucono terroryzm. Ten podpalił się przed posterunkiem