Joanna Łochowska to tegoroczna brązowa medalistka mistrzostw Europy w kategorii do 58 kilogramów. Dzięki tak dobremu występowi wywalczyła ona kwalifikację olimpijską dla reprezentacji Polski, ale to nie ona pojedzie do Rio de Janeiro walczyć o medale. 27-letnia sztangistka w ostatnich tygodniach zmagała się z kontuzją, co odbiło się na jej dyspozycji w mistrzostwach Polski.
Łochowska w krajowym czempionacie w swojej kategorii wagowej była druga, przegrywając z Katarzyną Kraską. W czwartek odbyła się specjalna "dogrywka", po której zarząd Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów podjął decyzję o tym, że na igrzyska pojedzie Patrycja Piechowiak, która została mistrzynią Polski w kategorii do 69 kg.
- Niestety wielka szkoda. W tym momencie musi przebywać jeszcze w COS w Spale. Jest pierwszą rezerwową i musi być gotowa do wylotu. Ciężko coś optymistycznego powiedzieć, gdzie się cztery lata ciężko trenowało i walczyło o igrzyska. Przez cztery lata dominowała na arenie krajowej, zdobyła najwięcej punktów i przed igrzyskami przytrafiła się kontuzja. Na mistrzostwach Polski podnosiła z wielkim bólem. Dogrywka poszła jak poszła, pozostaje się tylko pogodzić z tą decyzją - przyznał w rozmowie z Radiem Zachód trener naszej sztangistki, Przemysław Łochowski.
ZOBACZ WIDEO Joanna Jóźwik: Nie zdradzę taktyki na finał (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
