Ciało Jarosława Daniluka znaleziono na terenie łukowskiego gimnazjum. Sztangista był zawodnikiem klubu ŁKS Orlęta Łuków, a także członkiem kadry narodowej.
Daniluk brał udział w zgrupowaniach w Giżycku i Władysławowie, przygotowywał się do występu w grudniowych mistrzostwach Europy juniorów do lat 20, które odbędą się w Izraelu.
- Bardzo solidnie pracował, był przykładem dla innych. Nie mogę uwierzyć, że Jarek nie żyje - powiedział zasmucony tragiczną wiadomością trener kadry juniorów Zdzisław Faraś.
"Ten rok należał do najlepszych w karierze Jarosława Daniluka. W kwietniu podczas mistrzostw Polski juniorów wywalczył w znakomitym stylu tytuł mistrza kraju w kat. 105 kg. Zaowocowało to powołaniem na obozy kadry. Polskie ciężary pogrążone są w smutku" - czytamy na stronie internetowej Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.