Dramat Kajetanowicza. Koniec marzeń o zwycięstwie!

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
zdjęcie autora artykułu

Kajetan Kajetanowicz od początku ORLEN 80. Rajdu Polski był czołową załogą klasy WRC2 Challenger. Kierowca Orlen Rally Team pozostawał w grze o wygraną, aż do wydarzeń z jedenastego odcinka specjalnego.

Rajd Polski

W tym artykule dowiesz się o:

Z Mikołajek Łukasz Kuczera, dziennikarz WP SportoweFakty

Dla Kajetana Kajetanowicza występ w ORLEN 80. Rajdzie Polski był powrotem na mazurskie trasy po ośmioletniej przerwie. Kierowca Orlen Rally Team od początku podkreślał, że nie zna tak dobrze oesów wytyczonych wokół Mikołajek jak pozostałe załogi z WRC2, które dysponują wiedzą choćby z występów w polskim klasyku w mistrzostwach Europy.

"Kajto" od początku ORLEN 80. Rajdu Polski pokazywał, że nieprzypadkowo jest jedną z najszybszych załóg WRC2 Challenger w tym sezonie. Po pierwszym etapie zajmował drugie miejsce w swojej kategorii i miał nadzieję na końcowy sukces. Jego strata do lidera była niewielka.

- Jest bardzo dobrze, to był dobry dzień. Mieliśmy szybkie tempo na odcinkach specjalnych, dwa wygraliśmy. Bardzo się cieszę, bo długo czekałem na to, aby zaprezentować się przed polską publicznością i tutaj na Mazurach znowu pojechać szybko jak dawniej. Patrzenie na to, jak wiele flag jest rozłożonych przy odcinkach specjalnych, sprawia mi wielką przyjemność - mówił jeszcze w piątek Kajetaowicz.

ZOBACZ WIDEO: Probierz zmusił reprezentantów do powrotu do Polski? Jasna odpowiedź kadrowicza

Wszystko zmieniło się na trasie jedenastego odcinka specjalnego Czarne 1 w sobotę. Kajetanowicz podjął ryzyko, podkręcił tempo i w pewnym miejscu musiał ratować się przed dachowaniem w szybkim zakręcie. Polak uniknął rozbicia Skody Fabii RS Rally2, ale za to w rajdówce uszkodzeniu uległo zawieszenie.

"Kajetan i Maciej włożyli całe serce w to, by ukończyć ten odcinek i pozostać w walce. To się udało. Ich celem jest dojechanie do oesu Mikołajki Arena, po którym czeka ich serwis" - przekazał Orlen Rally Team.

Kajetanowicz wskutek swojej przygody stracił niemal 8 minut i 30 sekund. W ten sposób stracił szansę na końcowy sukces w ORLEN 80. Rajdzie Polski w klasie WRC2 Challenger. Trzykrotny mistrz Europy podejmie jednak wszelkie starania, aby po sobotnim serwisie powrócić do walki i znów pokazać świetne tempo.

Czytaj także:Norweg jest zachwycony Polską. "Wszystko jest tutaj niesamowite"Polskie miasto zalane ludźmi. "Nie było tu jeszcze takich tłumów"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty