Kalle Rovanpera znacząco wzmocnił swoje szanse na trzeci tytuł mistrza świata WRC, wygrywając Rajd Europy Centralnej w imponującym stylu i pomagając Toyocie sięgnąć po dziewiąte mistrzostwo producentów. Zaledwie kilka dni po ogłoszeniu planów odejścia z WRC po sezonie i śmiałym zwrocie w stronę bolidów, Fin zaliczył znakomity występ, sięgając po trzecie zwycięstwo w sezonie 2025.
Wraz z pilotem Jonne Halttunenem fiński kierowca bezbłędnie przejechał siedemnaście wymagających odcinków w Czechach, Niemczech i Austrii, zdobywając osiemnasty triumf w karierze. Jego przewaga na mecie nad drugim Elfynem Evansem wyniosła przewagą 43,7 s. Brytyjczyk może się za to cieszyć z powrotu na fotel lidera klasyfikacji generalnej WRC.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica wspomina potworny wypadek. "Nie jestem już tym samym człowiekiem"
Ott Tanak z Hyundaia, który wciąż liczy się w walce o mistrzowską koronę, zakończył Rajd Europy Centralnej na najniższym stopniu podium. Estończyk stracił szansę na drugie miejsce dopiero na finałowym odcinku Power Stage.
To piąte z rzędu mistrzostwo producentów WRC dla Toyoty. Japońska marka traci już tylko jeden tytuł do najbardziej utytułowanego producenta w historii WRC - Lancii.
Kalle Rovanpera objął prowadzenie po wygraniu dziewiątego oesu, wcześniej tocząc zacięty pojedynek z Sebastienem Ogierem z Toyoty, który rozpoczynał rajd jako lider klasyfikacji generalnej WRC z przewagą dwóch punktów nad Elfynem Evansem.
Ogier i Rovanpera szybko odjechali reszcie stawki w czwartek i piątek. Gdy załogi dotarły do strefy serwisowej na zmianę opon w połowie dnia w piątek, przewaga Francuza wynosiła 3,9 s. Dwa wygrane z trzech popołudniowych oesów pozwoliły Rovanperze zbliżyć się na 0,3 s, a dzień zakończył 0,6 s za Francuzem. Obaj byli poza zasięgiem rywali, odskakując o blisko pół minuty od grupy pościgowej prowadzonej przez Evansa.
Walce o zwycięstwo towarzyszył przełom na oesie 10, w którym Ogier efektownie wypadł z trasy, jadąc jako lider. Przebicie opony, niewykryte przez system kontroli ciśnienia w jego Toyocie, sprawiło, że Francuz z dużą prędkością zjechał z drogi i uderzył w drzewo. To pierwszy tegoroczny nieukończony rajd Ogiera, który na nowo otworzył rywalizację o tytuł.
Wypadek Ogiera dał Rovanperze aż 36,3 s zapasu przed czterema niedzielnymi próbami. Francuz wrócił jednak do rywalizacji w systemie Super Rally i celował w zdobycie 10 punktów w ramach Super Sunday, więc Fin musiał utrzymać tempo, startując do rundy ze stratą 21 punktów w mistrzostwach. Ogiera nie dało się jednak powstrzymać - ośmiokrotny mistrz świata zrealizował plan, wygrywając klasyfikację Super Sunday i 26,52-kilometrowy Power Stage, ograniczając straty poniesione wskutek odpadnięcia z rywalizacji w sobotę.
Rovanpera zachował zimną krew i sięgnął po wygraną, zdobywając łącznie 31 punktów, w tym sześć za Super Sunday, co wyraźnie podtrzymało jego nadzieje mistrzowskie.
Obrońca tytułu, Thierry Neuville, wycofał się z rajdu po groźnie wyglądającym uderzeniu w most w niedzielny poranek, co doprowadziło do odwołania oesu numer piętnaście. Belg i pilot Martijn Wydaeghe wrócili do serwisu po profilaktycznych badaniach w pobliskim szpitalu. Duet Hyundaia już wcześniej stracił ponad minutę z powodu przebicia opony po uderzeniu w skarpę na piątym oesie.
Po Rajdzie Europy Centralnej liderem "generalki" jest Evans z 247 punktami. Za nim znajdują się Ogier i Rovanpera - obaj mają po 234 "oczka". Do zakończenia sezonu pozostały dwie rundy - w Japonii oraz Arabii Saudyjskiej.