Załoga osiągnęło kolejno 6. i 7. czas przejazdu dzięki czemu utrzymali 6. lokatę w klasyfikacji generalnej i powiększyli swoją przewagę nad znajdującymi się za nimi konkurentami.
- Pogoda na pierwszej pętli była podobna do wczorajszej - sporo mgły i deszczu. Nawierzchnia była bardzo śliska, więc musieliśmy być ostrożni. Czuję się znacznie pewniej za kierownicą mojego Subaru niż wczoraj rano. Nasi rywale bardzo mocno cisną, bo różnice w czołówce są niewielkie, ale nie zwracamy na to większej uwagi i koncentrujemy się na utrzymaniu naszego, stałego tempa. Dziękujemy całemu Zespołowi i naszym Partnerom: Subaru Import Polska, Keratronik, Raiffeisen Leasing, Lemona Electronics, SJS oraz AIBĖ - ocenił poranek Dominik Butvilas.
- Poranne odcinki są bardzo sprinterskie, liczą tylko po 6 kilometrów i trzeba od początku trzymać gaz w podłodze. Jedziemy jako szósta załoga, więc droga jest już bardzo zniszczona, ślizgamy się po błocie i staramy utrzymać się na czarnym. Nie mieliśmy żadnych przygód, tempo jest dobre. Jesteśmy dobrej myśli przed kolejną pętlą - dodał Kamil Heller.