Przez awarię hamulców Kubica nie ukończył Rajdu Monte Carlo. "Tu nie ma mowy o pechu"

Po przekroczeniu linii mety przedostatniego odcinka specjalnego Rajdu Monte Carlo Robert Kubica rozbił samochód i nie był w stanie ukończyć rywalizacji.

 Redakcja
Redakcja

Jak się później okazało przyczyną wypadku była awaria hamulców. - Tu nie może być mowa o pechu lub złym przygotowaniu maszyny. Tego typu defekty zdarzają się bardzo ciężko, gdy podczas długich zjazdów układ hamulcowy się nagrzewa i robi się gumowy, albo zanika w ogóle. I właśnie to przydarzyło się Robertowi, a mogło przydarzyć każdemu innemu zawodnikowi - mówi w rozmowie z x-news kierowca rajdowy Michał Kościuszko.

Źródło: Foto Olimpik/x-news
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×