- Odcinek był hardcorowy - stwierdził wprost po środowych testach na krótkiej trzy kilometrowej próbie Robert Kubica.
- Droga była bardzo wąska, było sporo cięć, więc już po 3-4 autach pojawiło się dużo błota. Tak naprawdę trasa z każdym przejazdem się pogarszała, dlatego nie (wynik) jest zbyt reprezentatywny. Jeśli warunki się utrzymają, to większość oesów może tak może wyglądać - dodał.
Krakowianin szybko zlokalizował również elementy do poprawy przed startem prawidłowej rywalizacji. - Mamy mały problem, gdyż według mnie zawieszenie nie pracuje jak powinno. Musimy dokładnie przeanalizować wykresy - stwierdził.
Zwycięzcą shakedownu został Kris Meeke z Citroena. Robert Kubica uzyskał siódmy czas ze stratą blisko sześciu sekund do Brytyjczyka.