Trzy lata kompletnej dominacji Sebastiena Ogiera w rajdowych mistrzostwach świata mocno podcięły skrzydła jego rywalom. Przed startem nowego sezonu rozmowie z dziennikarzami Francuz przyznał, że czuje się jeszcze mocniejszy.
- Jedną z moich zalet jest fakt, że mam na swoich barkach znacznie mniejszą presję - przyznał Ogier. - Cokolwiek się nie wydarzy i tak pozostanę mistrzem świata. Osiągnałem swoje marzenie - nawet więcej niż raz.
- Nie znaczy to jednak, że nie dbam już o swoje rezultaty, to nie prawda. Jestem po prostu spokojniejszy. Cieszę się jazdą świetnym samochodem, a na takim luzie myślę, że łatwiej mi o kolejne dobre wyniki - dodał.
Tradycyjnie bazą Rajdu Monte Carlo będzie miejscowość Gap, położona blisko rodzinnego domu Ogiera. Trzykrotny zwycięzca słynnego rajdu w Alpach bazując na swoim doświadczeniu mierzy w kolejnym triumf.
- W rajdach doświadczenie jest ważne, ale w Monte Carlo szczególnie - stwierdził Ogier.
- Nawet na testach nie sprawdzisz się w każdych warunkach. Ja mogę liczyć na doświadczenie z poprzednich lat, gdzie udało mi się wygrać. Wiem, że będzie trudno. Wybór opon znów będzie kluczowy.